CZY JEZUS ISTNIAŁ WCZEŚNIEJ W NIEBIE?
CZY JEZUS ISTNIAŁ WCZEŚNIEJ W NIEBIE?
PREEKZYSTECJA
11/24/20235 min czytać
Czy Jezus istniał wcześniej w niebie?
(Czy Jezus istniał wcześniej w niebie?) przez Serveta Ewangelika
Kościoły instytucjonalne zawsze twierdziły, że Jezus istniał odwiecznie w niebie. I doszli do wniosku, że jego wcześniejsze istnienie wskazywało, że był i jest BOGIEM.
Jednak w naszych czasach pogląd, że Jezus istniał wcześniej, jest poważnie kwestionowany. Jeden z argumentów jest następujący: jeśli Jezus istniał wcześniej jako osoba w pełni rozwinięta, nie pozwala to na rozwój człowieka i dlatego podaje w wątpliwość jego człowieczeństwo.
Łukasz twierdzi, że Jezus miał normalny rozwój ludzki. O dzieciństwie Jezusa mówi: „ A dziecko rosło i wzmacniało się, napełniało się mądrością, a łaska Boża spoczywała na nim ” (Łk 2,40). Zauważmy też, że Łukasz odróżnia Dzieciątko Jezus od BOGA, co zasadniczo wskazuje, że Jezus nie był BOGIEM. Następnie Łukasz dodaje: „ A Jezusowi wzrastała mądrość, wzrost i łaska u Boga i u ludzi ” (w. 52).
Jak Jezus mógł pomnożyć łaskę i przychylność u BOGA, skoro był BOGIEM? Dlatego William Barclay stwierdza: „Jedną z najtrudniejszych ze wszystkich idei jest idea preegzystencji Jezusa”.
Chrześcijanie zawsze twierdzą, że swoją wiarę opierają na Biblii. Chociaż pierwsze trzy ewangelie Nowego Testamentu nie zawierają żadnej informacji na temat preegzystencji Jezusa, wydaje się, że w Ewangelii Jana znajdują się pewne ważne fragmenty, które mówią coś takiego. W listach apostoła Pawła i w Liście do Hebrajczyków znajdują się godne uwagi zdania, które wydają się to potwierdzać. Teraz chcemy przyjrzeć się bliżej tym tekstom. Nigdzie w swoich listach do Nowego Testamentu Paweł wyraźnie nie twierdził, że Jezus istniał wcześniej.
Karl Josef Kuschel stwierdza: „Nie ma śladu jasnego i jednoznacznego stwierdzenia Pawła dotyczącego preegzystencji w chrystologii”. Większość teologów podejrzewa jednak, że Paweł uczynił to pośrednio. Gerhard Kittel zauważa: „Twierdzenia o chrystologicznej preegzystencji są składnikiem całego paulinizmu”.
Ale jak Paweł rozumiał preegzystencję? Czy wierzył, że istnieje jako osoba, czy może była to tylko personifikacja? Istnieje duża różnica między nimi. James Dunn twierdzi: „Nie ma dobrych dowodów na to, że Jezus postrzegał siebie jako istotę istniejącą wcześniej lub że Paweł uważał, że Jezus istniał wcześniej lub posiadał boską naturę”. mówi się językiem, takie jak: „Chrystus, moc Boża i mądrość Boża” (1 Kor 1,24) i że Paweł nigdy nie zamierzał tego rozumieć jako dosłownej preegzystencji. Dunn stwierdza, że od czasu, gdy Paweł napisał List do Rzymian około 50 r. n.e. „nic nie wskazuje na to, aby myśl chrześcijańska rozwinęła do tego stopnia ideę wcielenia lub że język preegzystencji, jeśli odnosi się do do Chrystusa (1 Kor. 8:6), można to wówczas rozumieć tak, jak gdyby sugerowało to jego wcześniejsze istnienie jako osoby lub że mowa o Jego „posłaniu” (Rzym. 8:3) miała już taki charakter w ten czas był rozumiany jako obejmujący jego zejście z nieba.” Dunn podsumowuje: „Paweł nie próbował przekonać ludzi do wiary w istniejącą wcześniej istotę”. Niezależnie od kwestii, czy Jezus istniał wcześniej, czy nie, DA Carson podsumowuje: „Preegzystencja nie implikuje boskiej istoty”.
Rzeczywiście, judaizm w czasach Drugiej Świątyni postrzegał różnych pobożnych ludzi jako istniejących wcześniej, a jednak Żydzi nie wierzyli, że podważy to ich monoteizm.
John Knox ostrzega: „Im bardziej pozwoli się, aby logika preegzystencji sprawdziła się w historii [Jezusa], tym mniej ważne stanie się [Jego] zmartwychwstanie”.
Większość chrześcijan wierzy, że Paweł pośrednio potwierdza preegzystencję Jezusa w 2 Koryntian 8:9. Pisze tu: „Znacie bowiem łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, że gdy się wzbogacił, dla was stał się ubogim, abyście wy przez jego ubóstwo stali się bogaci”. Powszechnie uważa się, że słowo „bogaty” wskazuje tutaj na preegzystencję Jezusa jako osoby, a słowa „biedny” i „ubóstwo” oznaczają porzucenie Jego wywyższonego statusu przy wcieleniu (inkarnacji). Karl-Josef Kuschel zauważa: „Tradycyjna egzegeza zawsze interpretowała ten werset w sensie poprzedzającej istnienie chrystologii i wcielenia, tak jak czynią to dzisiejsi egzegeci we wszystkich obozach wyznaniowych”.
Jednak Dunn tak mówi o tym fragmencie: „Chociaż Jezus mógł cieszyć się bogactwem nieprzerwanej społeczności z BOGIEM, dobrowolnie zdecydował się zaakceptować ubóstwo wynikające z odległości Adama od BOGA; w Jego służbie jako całości, a szczególnie w Jego śmierci” dla naszego zbawienia. Dunn dodaje: „2. List do Koryntian 8:9 stanowi wyraźną aluzję do wysokich osobistych kosztów, jakie pociągała za sobą służba Jezusa… to dobrowolne stawanie się biednym… Było bardzo mało prawdopodobne, aby Paweł chciał zrobić aluzję do uniżenia się preegzystującego Chrystusa w jego wcieleniu.”
Do trzydziestego roku życia Jezus prawdopodobnie wiódł bogate emocjonalnie i satysfakcjonujące życie jako najstarszy z czterech braci i kilku sióstr (Marka 6:3). A jako cieśla i stolarz w Nazarecie i okolicach musiał cieszyć się dobrą opinią. Jednak w bardzo głębokim i niewypowiedzianie drastycznym akcie poniżenia porzucił wygodny tryb życia, opuścił ojczyznę i podjął służbę publiczną jako wędrowny kaznodzieja w biedzie finansowej, ostatecznie tracąc przy tym nawet życie. Kiedyś powiedział o sobie swoim uczniom: „Lisy mają nory i ptaki niebieskie gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć” (Mt 8,20/Łk 9,58).
Wielu chrześcijan wierzy również, że autor Listu do Hebrajczyków przedstawia Jezusa jako osobę, która istniała wcześniej. Pisze na przykład, że BÓG „uczynił świat przez” Jezusa (Hebrajczyków 1:2). I dalej wyjaśnia, że BÓG „przygotował ciało Jezusowi, gdy przyszedł na świat” (Hebrajczyków 10:5). Ale autor ten donosi również, że kiedy Jezus został wzięty do nieba, „zasiadł po prawicy Majestatu [BOGA] na wysokościach; i stał się o wiele bardziej wywyższony niż aniołowie” (Hebrajczyków 1:3-4).
Ale jeśli Jezus istniał wcześniej jako BÓG, to zawsze był wyższy od aniołów i dlatego nie mógł stać się taki później. Dunn konkluduje, że „autor Listu do Hebrajczyków nie miał w swoim myśleniu miejsca na preegzystencję jako koncepcję ontologiczną (sposób bycia)”.
Jedna rzecz wydaje się wykluczać rzeczywistą preegzystencję Jezusa w Liście do Hebrajczyków. Aby bowiem być Zbawicielem i Najwyższym Kapłanem, musiał być do nas podobny we wszystkim – z wyjątkiem grzechu. Autor Listu do Hebrajczyków wyjaśnia to w ten sposób: „ Musiał więc we wszystkim upodobnić się do swoich braci, aby stać się miłosiernym i wiernym arcykapłanem przed Bogiem ” (Hbr 2,17). Ponownie wymaga to, aby Jezus nie istniał wcześniej w żadnym rzeczywistym sensie, ponieważ reszta ludzkości też nie istniała. Wydaje się zatem, że BÓG stworzył świat „przez” Jezusa, po prostu mając na myśli Jego.
Ten artykuł jest autorstwa Kermita Zarleya (Serweta Ewangelickiego). Na jego stronie internetowej –servtustheevangelical.com można przeczytać 50 takich artykułów. Stanowią one streszczenie jego starannie opracowanej, dogłębnej biblijnie, 600-stronicowej książki zatytułowanej: Restytucja Jezusa Chrystusa (2008)