CZY JEZUS JEST BOGIEM-CZŁOWIEKIEM W 1 TYMOTEUSZA 2:5?

CZY JEZUS JEST BOGIEM-CZŁOWIEKIEM W 1 TYMOTEUSZA 2:5?

11/22/20235 min czytać

(Czy Jezus jest Bogiem-Człowiekiem w 1 Tymoteusza 2.5?) – Servet ewangelik

Niektórzy ojcowie kościoła uważali Jezusa za Boga-człowieka i od tego czasu zdecydowana większość chrześcijan przyjęła tę wiarę. Szwajcarski teolog Emil Brunner powtórzył to w swojej klasycznej obronie tradycyjnej chrystologii „Pośrednik. Aby zastanowić się nad wiarą w Chrystusa”. Chrześcijanie, którzy mówią o Jezusie jako o „Bogu-Człowieku”, wierzą, że BÓG dosłownie zstąpił na ziemię i stał się człowiekiem, Jezusem Chrystusem. Nazywają też całą rzecz „wcieleniem” i często cytują 1 Tymoteusza 2:5, co często stanowi jedyne biblijne potwierdzenie ich opinii. Paweł napisał w tym wersecie: „ Albowiem jeden jest BÓG i jeden jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus.

Wielu biblistów uważa, że ​​w 1 Liście do Tymoteusza 2:5 Paweł cytuje liturgię powszechnie stosowaną w ówczesnych kościołach. Podobnie uczynił w 1 Koryntian 8,6, gdzie pisze: „ Jeden jest dla nas Bóg, Ojciec. Jeśli 1 Tymoteusza 2:5 był liturgią, to wyjaśnia, dlaczego Paweł nie odczuwał potrzeby dokładniejszego wyjaśniania, co miał na myśli, ponieważ było to już znane Tymoteuszowi. Zatem to stwierdzenie liturgiczne z 1 Tymoteusza 2:5 dowodzi najważniejszej zasady wszelkiej prawdy o BOGU – poza faktem, że ON istnieje – a jest to biblijne stwierdzenie, że ON jest liczbowo „jeden”. Dlatego werset ten odnosi się również do Szema, krótkiego wyznania wiary Żydów. W Szemie czytamy: „ Słuchaj, Izraelu: Pan, Bóg nasz, tylko Pan! ” (Powtórzonego Prawa 6:4). Ten „ jeden BÓG ” w 1 Tymoteusza 2:5 odnosi się także w tym liście do „ BOGA Ojca ”, który jest „niewidzialny” i „jedyny BÓG” (1 Tm 1:2 i 17). W związku z tym Paweł powiedział Tymoteuszowi, towarzysząc jego posłudze, że Ojciec jest jedynym BOGIEM, a to oznacza, że ​​BÓG jest liczbowo jeden, jedna osoba.

Trynitarze twierdzą, że „sam” w Szemie opisuje Boga nie liczbowo, ale jako jedność iz tego powodu dopuszczają ich doktrynę o Bogu jako jedności trzech osób – Ojca, Syna i Ducha Świętego. Paweł jednak rozróżnił dwie osoby poprzez przeciwstawienie „jednego BOGA” i „jednego Pośrednika”. Innymi słowy, jeśli „jeden Pośrednik” ma być utożsamiany z jedną Osobą, a mianowicie Jezusem Chrystusem, to aby osiągnąć porozumienie, odpowiadające mu wyrażenie „jeden BÓG” należy również utożsamić z jedną liczbowo jedną Osobą, a mianowicie BOGIEM Ojcem . Zatem: werset ten nie identyfikuje Jezusa jako „Boga-Człowieka”, ale raczej odróżnia go od jedynego BOGA.

Kim jest mediator? W greckojęzycznym Nowym Testamencie słowo przetłumaczone jako „pośrednik” brzmi mezyt. Oznacza: „Ten, który stoi pośrodku”, czyli pośrednik, „pośrednik”. Krytyk tekstu BF Westcott tak definiuje mesites: „Ten, który stoi pomiędzy przeciwnikami i ma ich przywrócić do wspólnoty”. Mediator to zatem strona trzecia, która stara się pogodzić dwie strony sporu. W naszym przypadku obie strony to z jednej strony BÓG, a z drugiej grzeszna ludzkość. Jezus nie należał do grzesznej ludzkości, ponieważ był „ bez grzechu ” i „ oddzielony od grzeszników ” (Hebrajczyków 4:15; 7:26; por. 2 Kor 5:21). Pośrednik ten, Jezus Chrystus, stara się zbliżyć obie strony do siebie. 1 Tymoteusza 2:5 raczej nie potwierdza poglądu, że Jezus jest BOGIEM; raczej werset ten mówi coś zupełnie przeciwnego, wymagając, aby pośrednik jako pośrednik nie był Bogiem ani członkiem grzesznej ludzkości oddzielonym od Boga. Na tym właśnie polega istota mediatora; Osoba ta musi pozostać samotna, ponieważ nie należy do żadnej z dwóch rywalizujących ze sobą stron.

Jezus jest także opisany jako „pośrednik” w trzech innych miejscach, a wszystkie z nich znajdujemy w Liście do Hebrajczyków (Hebrajczyków 8:6; 9:15; 12:24). Te wersety i ich kontekst potwierdzają pogląd, że Jezus miał wyjątkową zdolność pośredniczenia między BOGIEM a ludzkością. Jako Syn Boży, który był doskonale sprawiedliwy, Jezus był blisko związany z obiema stronami. Biblia uczy, że grzeszna ludzkość jest oddzielona od BOGA i dlatego jest z Nim w wrogości. BÓG jest jedynym, z którym grzesznicy muszą się pojednać. Jan napisał: „ Kto zaś nie jest posłuszny Synowi, nie ujrzy życia, lecz spadnie na niego gniew Boży. (Jana 3:36). Paweł pisał także do Koryntian: „ Pojednajcie się z BOGIEM!” – to znaczy BÓG Ojciec (2 Kor. 5:21; por. Rz. 5:10). Co ciekawe, nigdzie w Nowym Testamencie nie ma sugestii, aby ludzie pojednali się z Jezusem. BÓG jest jedynym, przed którym grzesznicy ponoszą odpowiedzialność za złamanie Jego przykazań.

Dlatego BÓG jest ostateczną przyczyną pojednania. ON to zaplanował i zrealizował przez Jezusa, Swojego Chrystusa, którego posłał jako Zbawiciela. Paweł poinformował także wierzących w Koryncie, że „BÓG pojednał nas z sobą przez Chrystusa” (2 Koryntian 5:18). Niektórzy uczeni z dawnych czasów sprzeciwiali się określeniu Chrystusa jako „Bóg-człowiek”. Jednym z nich był Friedrich Schleiermacher, nietrynitarz i jeden z najsłynniejszych teologów chrześcijańskich początku XIX wieku. On i wielu innych zwracali uwagę, że termin „Bóg-człowiek” nie pojawia się w tekście 1 Tymoteusza 2:5 ani nigdzie indziej w Biblii. Schleiermacher zasugerował, że termin ten powinien zostać poważnie zbadany. I rzeczywiście powinno się to wydarzyć.

Koncepcja boga-człowieka jest podobna do idei ludów pogańskich, w których legendach i mitach znajdują się doniesienia o półbogach, którzy byli zarówno bogiem, jak i człowiekiem. Wcześni gnostycy z I wieku rzeczywiście opisywali taką mitologiczną postać zbawiciela jako „boga-człowieka”. Paweł mógł mieć na myśli tych gnostyków, pisząc 1 Tymoteusza 2:5. Najprawdopodobniej przeciwstawił Jezusa jako jedynego pośrednika pierwotnej gnostyckiej wierze w pleromę wielu eonów (poza wpływowymi mocami), które działają jako mediatorzy łączący Boga i ludzi.

Zaskakujące jest to, że chrześcijanie często starają się utożsamić Jezusa z „Bogiem-Człowiekiem” wyłącznie na podstawie jednego wersetu biblijnego, 1 Tymoteusza 2:5. Wręcz przeciwnie, werset ten wskazuje, że Jezus nie jest podwójną istotą. Ponieważ, po pierwsze, BÓG i Jezus Chrystus są tu wyraźnie i wyraźnie odróżnieni od siebie; po drugie, werset ten potwierdza, że ​​BÓG jest jedną osobą; po trzecie, mówi o Jezusie Chrystusie jedynie jako o „człowieku”, i po czwarte, z tych powodów nie nazywa Go ani „Bogiem”, ani „Bogiem-Człowiekiem”. Należy zatem stwierdzić, że nazywanie Jezusa „Bogiem” lub „Bogiem-człowiekiem” wyłącznie na podstawie 1 Tymoteusza 2:5 nie jest właściwe. Logicznie rzecz biorąc, Jezus Chrystus jako osoba trzecia nie może nas pojednać z BOGIEM i jednocześnie być tym BOGIEM.

Na koniec odniesienie do Today's English Version, które bardzo dobrze oddaje zamierzone przez Pawła znaczenie tego wersetu: „ Albowiem jeden jest BÓG i jeden, który łączy Boga i ludzkość, to jest człowiek Jezus Chrystus.

Ten artykuł jest autorstwa Kermita Zarleya (Serweta Ewangelickiego). Na jego stronie internetowej –servtustheevangelical.com – można przeczytać 50 takich artykułów w języku angielskim. Stanowią one streszczenie jego starannie opracowanej, dogłębnej biblijnie, 600-stronicowej książki zatytułowanej: Restytucja Jezusa Chrystusa (2008)