CZY TOMASZ NAZWAŁ JEZUSA „MOIM BOGIEM” W JANA 20:28?
CZY TOMASZ NAZWAŁ JEZUSA „MOIM BOGIEM” W JANA 20:28?
11/22/20235 min czytać
(Czy Tomasz nazwał Jezusa „moim Bogiem” w Jana 20, 28?) Serwet ewangelik
Kiedy zmartwychwstały Jezus ukazał się zgromadzonym uczniom wieczorem pierwszego dnia Wielkanocy, apostoła Tomasza tam nie było (Jana 20:19-24). Uczniowie powiedzieli mu później, że widzieli Jezusa. Tomasz odpowiedział im, że nie może w to uwierzyć, dopóki nie zobaczy samego Jezusa (w. 25). Tydzień później zmartwychwstały Jezus ukazał się ponownie zgromadzonym uczniom i tym razem był tam Tomasz. Jezus przemówił do niego, a Tomasz odpowiedział: „ Pan mój i Bóg mój ” (Jan 20,28).
Większość chrześcijan wierzyła i nadal wierzy, że Jezus został tu nazwany przez Tomasza „BOGIEM”. Większość badaczy Nowego Testamentu twierdzi, że ten fragment jest najsilniejszym dowodem na to, że Jezus jest BOGIEM. Z drugiej strony w Nowym Testamencie nie znajdujemy żadnego dowodu na to, że jakakolwiek inna osoba nazwałaby Jezusa „BOGIEM”, co niewątpliwie byłoby odstępstwem od żydowskiego monoteizmu. Ponadto Jan opisał dwa przypadki, w których Jezus został oskarżony przez swoich przeciwników o uczynienie siebie Bogiem, czemu zawsze zaprzeczał (Jana 5:18-47; 10:30-37). Dlatego ci chrześcijanie musieli całkiem źle zrozumieć słowa Tomasza „mój BÓG”. W swojej interpretacji tych słów ignorują kontekst tej Ewangelii, co właściwie rozwikła znaczenie tych słów. Z jednej strony Jan powiedział nam kilka wersetów wcześniej, że zmartwychwstały Jezus ukazał się Marii Magdalenie na tydzień przed spotkaniem z nią Tomaszem. Powiedział jej: „ Ale idź do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mojego i Boga waszego ” (Jana 20:17). Dlatego zmartwychwstały Jezus nazwał Ojca „ moim BOGIEM ”. Nasuwa się pytanie: Jak Jezus może być BOGIEM, skoro właśnie powiedział, że ma BOGA? Zatem Jan nie mógł mieć na myśli, że Tomasz nazwał Jezusa „ moim BOGIEM ”, kiedy właśnie poinformował, że Jezus nazywał Ojca „moim BOGIEM”.
Następnie należy zwrócić także uwagę na fakt, że Jan w wersecie następującym po tym stwierdzeniu Tomasza wyjaśnia, w jakim celu napisał tę Ewangelię: „Jezus uczynił też wiele innych znaków wobec uczniów... Te zaś są napisane, abyście wierzyli że Jezus jest Chrystusem, Synem Bożym” (Jana 20:30-31). To stwierdzenie następujące po słowach Tomasza byłoby wręcz sprzeczne, gdyby rzeczywiście nazwał Jezusa „BOGIEM”. Kiedy Jezus nazywany jest „ Synem BOŻYM ”, nigdy nie jest to to samo, co „ BÓG ”.
Ponadto Jan relacjonuje rozmowę, którą Jezus odbył z Tomaszem i Filipem podczas Ostatniej Wieczerzy, zaledwie dziesięć dni przed „spowiedzią” Tomasza. Jezus powiedział im, że wkrótce uda się do „domu mojego Ojca” (Jana 14:2), nawiązując do swojego wniebowstąpienia do nieba, które nastąpi wkrótce po Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Następnie Jan dodaje:
4. I dokądkolwiek idę, ty znasz drogę. 5. Rzekł do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. A skąd możemy znać drogę? 6. Jezus mu mówi: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie. 7. Gdy mnie poznacie, poznacie także mojego Ojca; i odtąd go znacie i widzieliście. 8.Rzekł do niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam. 9. Jezus mu odpowiedział: «Tak długo jestem z tobą, a nie poznałeś mnie, Filipie?» Kto Mnie widział, widział Ojca. A jak mówisz: Pokaż nam Ojca? 10. Czy nie wierzycie, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słowa, które do was mówię, nie mówię od siebie; ale Ojciec, który trwa we mnie, wykonuje dzieła swoje. 11. Wierzcie mi, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie;
Te słowa Jezusa: „ Ojciec jest we mnie ” musiały wywrzeć głębokie wrażenie na Tomaszu. Tak, są one kluczem, który pozwala nam zrozumieć, co miał na myśli niewierny Tomasz, gdy mówił później do Jezusa: „ MÓJ BÓG ”. Oznacza to, że Tomasz uznał to, czego Jezus nauczał dziesięć dni wcześniej – że BÓG, czyli Ojciec, jest w Jezusie. Jezus nauczał tego samego wiele dni wcześniej. Powiedział: „ Ja i Ojciec jedno jesteśmy ” (Jana 10:30). Jego żydowscy przeciwnicy źle go wówczas zrozumieli i chcieli go ukamienować. Oskarżyli go o „bluźnierstwo” i powiedzieli: „ bo ty, będąc człowiekiem, uważasz się za Boga ” (w. 33). Jezus odrzucił to bez zastrzeżeń i wyjaśnił „bycie jedno” w następujący sposób: „ Ojciec jest we mnie, a ja w Ojcu ” (w. 38). Teolodzy nazywają to „wzajemnym zamieszkiwaniem”.
Niektórych chrześcijan, których uczono bardziej źle niż słusznie, irytują słowa Jezusa z Jana 14:9: „ Kto mnie widział, widział Ojca”. W III wieku Kościół słusznie potępił tę wiarę, zwaną sabelizmem, jako herezję. Jezus i autorzy Nowego Testamentu bardzo często rozróżniali Ojca i Jezusa jako dwie różne osoby. Z tego, co mówi nam Jan, Jezus nauczał podobnych rzeczy przy innych okazjach. Pewnego razu, gdy Jezus był na uczcie w Jerozolimie, „ zawołał i rzekł: Kto we mnie wierzy, nie we mnie wierzy, ale w Tego, który mnie posłał; a kto mnie widzi, widzi Tego, który mnie posłał” (Jana 12:44-45). Również tutaj Jezus mówił o swoim BOGU i Ojcu.
Fakt, że Ojciec posłał Syna, jest głównym tematem Ewangelii Jana – pojawia się on 40 razy. To zamieszkiwanie BOGA w Jezusie i posłanie Chrystusa przez BOGA odzwierciedla koncepcję substytucji. W czasach starożytnych, zwłaszcza w świecie biznesu i wśród Żydów, klient często wybierał osobę, która go reprezentowała jako swojego przedstawiciela. Powszechnie wiadomo, że syn mężczyzny zwykle okazywał się najodpowiedniejszym kandydatem na miejsce ojca. Negocjacje z synem mężczyzny jako jego przedstawicielem były tym samym, co negocjacje z samym mężczyzną; rozumiano to tak, jakby ojciec był w swoim synu. Jan mówi nam, że Jezus nauczał tej koncepcji substytucji na różne sposoby. Często mówił, że Ojciec dał mu swoje słowa i dzieła (Jana 12, 49; 14, 10 i 24; 17, 8). A odnosząc się do Ojca, powiedział: „ Moja nauka nie jest moja, ale TEGO, który mnie posłał. Jeśli ktoś chce pełnić Jego wolę, ten pozna naukę, czy ta pochodzi od Boga, czy też Ja mówię od siebie ” (Jana 7:16-17). Proszę zwrócić uwagę, jak Jezus różni się od Boga. Innym razem powiedział: „ Przyszedłem w imieniu mojego Ojca ”. Następnie nazwał Ojca „ jedynym BOGIEM ” (J 5,43-44).
Aby właściwie zrozumieć Jezusa w Ewangelii Jana, trudno przecenić „chrystologię zastępczą”. Jest to korekta błędnych interpretacji różnych tekstów Jana, w których Jezus został błędnie utożsamiony z BOGIEM lub które, jak twierdzono, wykazują, że Jezus jest BOGIEM lub że BÓG stał się człowiekiem. Ponadto w tej Ewangelii „chrystologia zastępcza”, zwana także „chrystologią misyjną”, jest ważnym przedmiotem zbawczej wiary wierzących (Jana 16:27-30; 17:8). Jako najwyższy przedstawiciel BOGA, Janina Jezus działała jak BÓG, choć w rzeczywistości sam nie był BOGIEM. W mojej książce Restytucja Jezusa Chrystusa (2008) poświęciłem 17 stron słowom Tomasza „mój BÓG” z Jana 20:28 i zacytowałem 38 uczonych, którzy zrobili to samo. Dla mnie najważniejszym punktem moich badań prowadzonych w tej książce jest świadomość, że Jana 14:9 i 11 są kluczem do właściwego zrozumienia Tomasza. Jest to interpretacja BÓG w Chrystusie , która kontrastuje z tradycyjną interpretacją Chrystus jest BOGIEM .
Ten artykuł jest autorstwa Kermita Zarleya (Serweta Ewangelickiego). Na jego stronie internetowej –servtustheevangelical.com – można przeczytać 50 takich artykułów w języku angielskim. Stanowią one streszczenie jego starannie opracowanej, dogłębnej biblijnie, 600-stronicowej książki zatytułowanej: Restytucja Jezusa Chrystusa (2008)