CZY WERSETY Z 6 ROZDZIAŁU EWANGELII JANA ŚWIADCZĄ O PREEGZYSTENCJI JEZUSA?
CZY WERSETY Z 6 ROZDZIAŁU EWANGELII JANA ŚWIADCZĄ O PREEGZYSTENCJI JEZUSA?
PREEKZYSTECJA
11/24/20237 min czytać
W szóstym rozdziale Ewangelii Jana znajduje się kilka wypowiedzi Jezusa, w których mówił o swoim przyjściu z nieba. Większość chrześcijan od razu kojarzy słowa „przyjście z nieba” z myślą, że Jezus, zanim się urodził, znajdował się w niebiańskiej chwale i opuścił ją, aby stać się człowiekiem. Poniższe rozważenie wspomnianych wersetów ma na celu ukazanie, że odmienne rozumienie jest nie tylko możliwe, ale jest zgodne ze ST, wypowiedziami Jezusa i Ewangeliami.
„Wtedy Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale mój OJCIEC daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu.” Jan 6:32-33
„Wtedy Żydzi szemrali przeciwko niemu, bo mówił: Ja jestem chlebem, który z nieba zstąpił; i mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jak więc ten człowiek może mówić: Zstąpiłem z nieba?” Jan 6:41-42
„A to jest chleb, który z nieba zstępuje, aby ludzie go jedli i nie umarli. Jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie miał życie na wieki. Ale chlebem, który Ja dam, jest moje ciało, które daję za życie świata.” Jan 6:50-51
„To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie tak, jak ojcowie jedli i umierali, kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.” Jana 6:58
Jeśli czytasz relację z Księgi Wyjścia 16, BÓG zaopatrzył Izraelitów na pustyni w mannę, którą spuścił z nieba. Mojżesz tego nie zrobił. Mojżesz był jedynie pośrednikiem, który przekazał ludowi słowa BOŻE.
„Oto spuszczę wam chleb z nieba” ( Wj 16,4a) .
„A gdy podniosła się rosa, na powierzchni pustyni leżało coś delikatnego i ziarnistego, delikatnego jak szron ziemi.” Księga Wyjścia 16:14
„A synowie izraelscy jedli ludzi przez czterdzieści lat, aż doszli do granic ziemi Kanaan.” Wyjścia 16:35
Swoim stwierdzeniem Pan Jezus potwierdza słowa Drugiej Księgi Mojżesza i mówi: „To nie Mojżesz dał wam chleb z nieba”. zarówno w przeszłości, kiedy BÓG zesłał z nieba prawdziwy chleb, jak i teraźniejszości, która polega na zstąpieniu Jezusa z nieba jako chleb Boży. „Mój OJCIEC (daje wam prawdziwy chleb)” jest odniesieniem do intymnej relacji Syna z OJCEM. Cóż za głęboka ufność, jaka głęboka wiara i jaka głęboka miłość do BOGA wyraża się w tym. Najwyraźniej Jezus nie miał problemów z użyciem tego, co początkowo było dosłownym aktem Boga w przeszłości i duchowym zastosowaniem go w teraźniejszości. Najpierw chodziło o chleb fizyczny, potem o chleb duchowy, czyli żywy. Ten sposób mówienia w żadnym wypadku nie był zbyt duży dla słuchaczy Jezusa. Żydzi wiedzieli, że słowa i wydarzenia mają głębsze i bardziej fundamentalne znaczenie, lub można powiedzieć, że mają głębsze znaczenie. Kiedy mówił: „MÓJ OJCIEC daje wam prawdziwy chleb”, Jezus miał na myśli chleb, którego celem było służyć jako pokarm na życie wieczne. Co dobrego jest w jedzeniu wszelkiego fizycznego pożywienia, jeśli duchowy człowiek umiera z głodu i ginie? Pan Jezus jasno określił swoje priorytety wobec diabła, gdy mu powiedział:
„A on odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem człowiek będzie żył, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.” Mateusza 4:4
Rzeczywistość jest taka, że ludzie nie są w stanie przyjąć duchowego pokarmu, który daje BÓG, ponieważ wewnętrzny człowiek jest tak ograniczony i niezdolny do tego. Z tego powodu BÓG wziął człowieka Jezusa i uczynił go duchowym pokarmem. Jezus został uświęcony przez Boga i posłany na świat.
„Jak możecie mówić, że bluźnicie temu, którego OJCIEC uświęcił i posłał na świat, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?” Jan 10:36
Objawienie i wtajemniczenie oraz napełnienie prawdą BOŻĄ Jezus rozumiał jako uświęcenie i przygotowanie do służby i zadania Jezusa. Pan Jezus wstąpił do nieba, aby zostać objawionym przez BOGA, jakie było jego zadanie lub na czym polegało jego zlecenie oraz aby zostać wyposażonym i wyposażonym w duchową moc. Dopiero wtedy, napełniony Duchem Świętym i wewnętrzną siłą, Jezus mógł ponownie zejść z nieba i zostać posłanym na świat.
Pan Jezus był zatem człowiekiem napełnionym żywym słowem SWOJEGO BOGA i OJCA i który żył tym słowem. Był więc pokarmem, który zstąpił z nieba, aby przez swoją śmierć móc dać życie ludziom. Ponieważ przyjmując i przyjmując Jezusa z wiarą, otrzymają żywy pokarm, który w innym przypadku byłby niestrawny.
Aby móc wstąpić do nieba i zejść z nieba, Jezus musiał zostać wprowadzony przez Boga w szczególny stan duchowy. Uczeń Jezusa także był w Duchu, kiedy otrzymał objawienie i w tym stanie otrzymał polecenie wstąpienia do nieba. W Duchu, będącym szczególnym stanem otwarcia na objawienia i wizje niewidzialnego świata, anioł objawił Janowi przyszłość. Objawienie 4:1-2
Mojżesz rozmawiał już twarzą w twarz z BOGIEM i BÓG objawił mu treść Tory. Dlatego też Mojżesz był w niebie i zstąpił z nieba. Geograficznie Mojżesz był na górze Synaj i w Przybytku, ale te miejsca były miejscami szczególnych objawień od BOGA. Ponieważ Mojżesz rozmawiał z BOGIEM i otrzymał od NIEGO objawienia, nikt z ludu Izraela nie musiał wznosić się do nieba ani udawać gdziekolwiek indziej, aby otrzymać objawienia od BOGA. Było to zarezerwowane dla późniejszych proroków, a zwłaszcza dla wielkiego proroka, którego także należało nazwać Mesjaszem. Mojżesz mógł zatem zwrócić uwagę ludu na fakt, że lud Izraela, który został już pouczony w przykazaniach i słowie Bożym, nie potrzebował żadnego prywatnego objawienia.
„Albowiem to przykazanie, które wam dzisiaj daję, nie jest dla was zbyt cudowne i nie jest zbyt odległe. Nie w niebie można mówić: Kto dla mnie wstąpi do nieba i zdobędzie to dla nas i żeby było słychać, że to robimy? I nie jest za morzem, żebyście mówili: Kto dla nas przeprawi się na drugą stronę morza, przyniesie nam to i posłuchamy, abyśmy to uczynili? Ale słowo jest bardzo blisko ciebie, na twoich ustach i w twoim sercu, abyś mógł je spełnić!” Powtórzonego Prawa 30:11-14
Dwoma największymi prorokami, którzy kiedykolwiek istnieli, byli Mojżesz i Jezus. Ten ostatni był znacznie większy od pierwszego. Ta szczególna wielkość 2. proroka została przepowiedziana i to proroctwo miało się spełnić także w osobie, która była jednocześnie oczekiwanym Mesjaszem.
„ Jahwe, wasz BÓG, wzbudzi wam spośród waszych braci proroka takiego jak ja. Jego będziesz słuchał zgodnie ze wszystkim, o co prosiłeś Jahwe, Boga swego, na Horebie, w dniu zgromadzenia, mówiąc: Nie chcę już słyszeć głosu Jahwe, mojego BOGA, ani nie chcę widzieć tego wielkiego ognia już nie umieram. Wtedy Pan rzekł do mnie: Słusznie powiedzieli to, co powiedzieli. Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty. Włożę MOJE słowa w jego usta, a on będzie mówił do nich wszystko, co mu rozkażę. I stanie się, że z człowieka, który nie słucha MOICH słów, które będzie mówił w MOIM imieniu, zdam sprawę.” Powtórzonego Prawa 18:15-19
Jeśli następca Mojżesza, Jezus z Nazaretu, był jeszcze większym prorokiem, to podobnie jak Mojżesz musiał wstąpić do nieba, aby rozmawiać z BOGIEM twarzą w twarz i otrzymywać od NIEGO objawienia. Ewangelia Jana jest świadkiem tego wydarzenia.
„I nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który z nieba zstąpił, Syn Człowieczy.” Jan 3:13
Pod koniec trzeciego rozdziału Ewangelii Jana bardzo wyraźnie zostaje wyrażone niebiańskie pochodzenie proroka i Mesjasza, wyposażonego przez Boga w moc i Ducha Świętego.
„Ten, który przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto jest z ziemi, jest z ziemi i z ziemi przemawia. Ten, który przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi i co widział i słyszał, świadczy, a nikt nie przyjmuje jego świadectwa. Ktokolwiek przyjął jego świadectwo, potwierdził, że BÓG jest prawdziwy. Albowiem Ten, który posłał Boga, głosi słowa BOŻE, On bowiem nie daje Ducha według miary.” Jan 3:31-34
Wielu proroków przedstawiało ludziom prawdy, które zostały już objawione i często już spisane. W ten sposób wzywali lud do pokuty i nawrócenia. Ale byli też prorocy, którym BÓG objawiał nowe, wciąż nieznane prawdy, co stawiało w jaśniejszym świetle prawdy już znane. Było to szczególnie widoczne w przypadku Pana Jezusa. Wstąpił do nieba w duchu, aby otrzymać objawienia od BOGA poprzez widzenie i słyszenie (wizje) w osobistej głębokiej komunii z BOGIEM oraz aby zostać napełnionym Bożym słowem i duchem. Pan Jezus zatem bezwzględnie musiał przyjść z nieba, aby świadczyć ludziom o prawdzie objawionej przez BOGA. Przyjście z nieba jest bezpośrednio, a zatem także czasowo, związane z zobaczeniem i usłyszeniem Pana Jezusa, który w tym celu wstąpił do nieba. W ten sposób Jezus Chrystus (Namaszczony) mógł także głębiej i intymniej zobaczyć lub rozpoznać OJCA i przekazać to ludziom.
„Nie żeby ktokolwiek widział OJCA, tylko ten, który jest od Boga, ten widział OJCA.” Jana 6:46
Wracając do stwierdzeń z Jana 6: Mesjasz Jezus był w niebie, aby otrzymać objawienie na temat swojej ścieżki i swojego zadania jako Baranka i Chleba Życia. Jednocześnie Jezus został napełniony Słowem, Duchem i głęboką miłością BOŻĄ, co uczyniło go gotowym do kroczenia drogą cierpienia i posłuszeństwa z miłości do utraconej ludzkości. W ten sposób stał się chlebem żywym, który z nieba zszedł. Ale dopiero dzięki swojej zastępczej i odkupieńczej śmierci Jezus stał się dostępny dla wierzących jako żywy chleb, aby mogli Go duchowo spożywać. Ale Żydzi, którzy byli wrogo nastawieni do Pana Jezusa, obrazili się na pochodzenie Jezusa, ponieważ jego rodzice byli ludźmi skromnymi i nic nie znaczącymi. W innym miejscu Żydzi przeciwstawili się Nikodemowi, mówiąc, że z Nazaretu nie powstanie żaden prorok, a Żydzi z pewnością nie mogli kojarzyć miasta Nazaret z Mesjaszem. Józef i Maria byli dwoma z wielu zaniedbanych i zubożałych potomków Dawida. Dlaczego Jezus miałby tak myśleć w stosunku do wrogich Żydów, że ich syn ze wszystkich ludzi przyszedł z nieba? Jej zdaniem byli do tego zdecydowanie lepiej przystosowani ludzie.
Wniosek: Jan 6 nie jest dowodem na preegzystencję Jezusa, ale dowodem na prawdę, że Pan Jezus Chrystus przez swoją głęboką miłość stał się żywotnym pokarmem duchowym świata przez swoje posłuszeństwo, śmierć i doskonałą ofiarę . Pan Jezus był pierwszą osobą, której ta prawda została objawiona i poznana, i od tego czasu wypełnia się tym zleceniem i misją w głębokiej miłości do Boga i do ludzi. Dlatego był chlebem życia z nieba.