JAKIE SĄ PRAKTYCZNE KONSEKWENCJE WIARY W TRÓJCĘ?

JAKIE SĄ PRAKTYCZNE KONSEKWENCJE WIARY W TRÓJCĘ?

11/17/202332 min czytać

Wstęp

BÓG chce, aby Jego dzieci doszły do ​​poznania prawdy (1 Tm 2,4) i walczyły o wiarę pierwotnie przekazaną Kościołowi (Sdz 1,3). Dlatego ważne jest, abyśmy byli ostrożni w poszukiwaniu prawdy i jasno określili, w co wierzymy i dlaczego wierzymy w to, w co wierzymy.

Nasze studiowanie Biblii doprowadziło nas do przekonania, że ​​doktryna o Trójcy nie jest doktryną biblijną. Naszym celem w tym artykule nie jest przedstawienie podstawowych zasad doktrynalnego stanowiska biblijnego unitarian, co zostało już uczynione w wielu innych książkach. [1] Chcemy raczej ograniczyć się tutaj do bardziej szczegółowego zbadania niektórych praktycznych konsekwencji, jakie niesie ze sobą wiara w Trójcę. Jezus uczył nas, że prawda powinna nas wyzwolić. BOŻE Słowo i doświadczenie uczą nas, że fałszywe nauczanie zwykle ma konsekwencje; czasami są bardzo poważne konsekwencje. Jak zobaczymy w tym artykule, wiara w Trójcę ma pewne konsekwencje.

Jest wielu dobrych i bogobojnych trynitarzy, dlatego chcemy wyraźnie zaznaczyć, że ten artykuł nie ma na celu ataku na osoby wierzące w Trójcę. Pragniemy także zaznaczyć, że po zmartwychwstaniu BÓG dał Jezusowi wszelką władzę na niebie i na ziemi. Oznacza to, że istnieje funkcjonalna równość pomiędzy BOGIEM a Jezusem w wielu kwestiach, która minimalizuje niektóre istniejące różnice pomiędzy stanowiskiem trynitarnym i biblijnym unitarianinem. Na przykład zarówno trynitarze, jak i biblijni unitarianiści wierzą, że Jezus jest „Panem”, to znaczy, że jest ich „szefem”, „mistrzem” lub „szefem” i zwracają się do Jezusa o pomoc i przewodnictwo od niego. [2] Podobnie wielu trynitarzy i biblijnych unitarian modli się do Jezusa i ma pełne oczekiwanie, że te modlitwy zostaną wysłuchane. Co więcej, obaj wierzą, że w dniu sądu zostaną osądzeni przez Jezusa.

Pomimo podobieństw w kilku punktach, wierzenia trynitarzy i biblijnych unitarian dotyczące Boga i Jezusa są w wielu punktach bardzo różne. Celem tego artykułu nie jest wyczerpujące omówienie tego tematu, ale raczej omówienie niektórych najważniejszych konsekwencji wiary w Trójcę.

Konsekwencja praktyczna nr 1: Powinniśmy wiedzieć, kim jest BÓG

Wszelka prawda ma wartość, ponieważ wszelka prawda jest zakotwiczona w BOGU. Jezus powiedział nam, że prawda nas wyzwoli (Jana 8:32). Nic dziwnego, że apostoł Jan napisał wówczas: „ Większą mam radość niż ta, gdy słyszę, że moje dzieci chodzą w prawdzie”. Nic dziwnego, że Biblia mówi nam, że BÓG pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i aby „postrzegli i poznali [boską] prawdę oraz zrozumieli ją dokładnie i właściwie” (1 Tym 2 : 4 według Amplifikowanej Biblii). Jako dzieci BOŻE naszym obowiązkiem jest szukać prawdy i oddzielać prawdę od błędu. Może to być bardzo trudne zadanie, które wymaga dużo modlitwy, cierpliwości, wysiłku, pokory i współpracy w grupie.

Wierzymy, że wiedza o tym, kim jest BÓG, jest bardzo cenna z wielu powodów. Jednym z najważniejszych powodów jest to, że BÓG jako nasz Stwórca zasługuje na to, aby być znanym i szanowanym za to, kim jest i jak objawił się w Biblii. Jeśli BÓG jest trójcą/trójcą, to ma pewne istotne cechy; Ale jeśli ON sam jest BOGIEM i jeśli ma syna, Jezusa, który narodził się na świat, to ma zupełnie inne cechy. Jeśli istnieje Trójca, to Bóg ten składa się z trzech współistotnych, współwiecznych „osób”, a Jezus jest jednocześnie w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem. Jeśli nasze biblijne stanowisko unitarne jest właściwe, to istnieje jeden BÓG, który jako jedyny jest prawdziwym BOGIEM. Jezus Chrystus jest w pełni ludzkim Synem BOŻYM, a „Duch Święty” jest imieniem lub tytułem BOGA, tak jak Elohim, Adonai, Ojciec i Przedwieczny są także imionami BOGA. [3]

Kiedy myślimy o BOGU jako o „ jedynym BOGU”, to oczywiście myślimy o Nim w bardzo specyficzny sposób: na przykład, że stworzył ludzi, aby mieć z nimi społeczność i móc ich kochać. Kiedy wyobrażamy sobie Boga jako Trójcę, opieramy nasze przekonania i paradygmaty na tym modelu myślenia. Kluczową kwestią jest to, że sposób, w jaki myślimy o BOGU, a co za tym idzie, nasz stosunek do NIEGO, powinien opierać się na tym, kim naprawdę jest BÓG. Jeśli BÓG nie jest Trójcą/Trójcą, to trynitarze tak naprawdę nie wiedzą, kim jest BÓG.

Konsekwencja praktyczna nr 2: Wiara w Trójcę doprowadziła do polegania we wspólnotach chrześcijańskich na „tajemnicy”

BÓG stworzył nas ze zdolnością do logicznego myślenia, a następnie powołał nas, abyśmy chodzili w mądrości i korzystali z umiejętności logicznego myślenia. „ Przyjdź, sprawdzimy, który z nas ma rację, Ty czy JA! „ powiedział BÓG w Księdze Izajasza 1:18 (NBG). Unitarianizm biblijny kładzie duży nacisk na logikę i wierzy, że Biblię można czytać i rozumieć jej słowa. Natomiast gdy czytamy Biblię i nie możemy zrozumieć Trójcy, trynitarze mówią nam: „To tajemnica”. dla zrozumienia i interpretacji Biblii. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli prawdziwą podstawą wiary jest tajemnica, to czy wiele innych wypowiedzi na temat BOGA może również stanowić tajemnicę? Czy nie jest tak, że dzisiaj w kościołach i wspólnotach chrześcijańskich pełno jest „tajemnic”? Tajemnicza moc sakramentów dominuje w rzymskim katolicyzmie, podobnie jak niebiblijna „sekret” nieomylności papieża. Wiele wyznań protestanckich również uznaje tajemniczą moc niektórych z tych sakramentów. Na przykład dla nich chrzest wodny, jeśli zostanie wykonany prawidłowo, ma tajemniczą moc prowadzącą do zbawienia (a nawet przekazania „Ducha Świętego” osobie ochrzczonej), pomimo wersetów, które uczą, że jesteśmy zbawieni wyłącznie przez wiarę. Inne „tajemnice” religii chrześcijańskiej obejmują pytania o to, jak BÓG, który jest miłością, może wiecznie dręczyć ludzi w piekle lub jak BÓG, który jest miłością, może powodować lub pozwalać na tak wiele cierpienia na świecie. [4]

Chociaż są oczywiście rzeczy, które są „tajemnicami”, jeśli chodzi o BOGA, większość chrześcijan czuje się bezsilna wobec tajemnic obciążających ich sumienie, które wydają się sprzeczne lub utrudniają zrozumienie Biblii – czym może być jeden „Sekret” powiedział duży? Odpowiedź, jaką często otrzymujemy, gdy mówimy: „Nie rozumiemy”, brzmi: „Oczywiście, że nie; "To sekret."

Tylko najbardziej pewni siebie czytelnicy Biblii są skłonni zrobić krok naprzód i powiedzieć: „Nie, to nie jest «sekret», to jest fałszywa nauka”.

Niestety poleganie na „misterium” w kościołach spowodowało, że wiele osób zrezygnowało z prób zrozumienia spraw biblijnych, ponieważ nigdy nie otrzymywały odpowiedzi na swoje pytania od swoich duchowych nauczycieli. Podobnie, ta okoliczność powoduje, że ludzie nie czynią wysiłku, aby zrozumieć BOGA, tak jak się stara się zrozumieć matematykę czy fizykę, traktując podręcznik jako przewodnik, myśląc, że te poszukiwania będą bezużyteczne – że w końcu nie będzie w każdym razie odpowiedzi.

Konsekwencja praktyczna nr 3: Logika została utracona jako narzędzie egzegetyczne

W połączeniu z wiarą w „tajemnicę”, która służy do wyjaśnienia lub nie wyjaśnienia wielu doktryn chrześcijańskich, należy ubolewać nad utratą logiki jako pomocy w „egzegezie” (interpretacji Pisma Świętego). Jednym z najważniejszych narzędzi egzegezy, jakim dysponujemy, jest logika. Chociaż Biblia w dużej mierze nie wymaga wyjaśnień, nadal jest wiele rzeczy, które należy z niej „wymyślić”. Na przykład, gdy pojawiło się pytanie, czy przed jedzeniem konieczne jest poddanie się ceremonii oczyszczenia, Jezus posłużył się logicznym, a nie „doktrynalnym” wyjaśnieniem; po prostu wskazał, że jedzenie brudnymi rękami nie czyni człowieka nieczystym, ponieważ całe pożywienie, które zjadamy, trafia do żołądka, a następnie do wychodka (Mk 7,14-23). Ten sam temat pojawił się ponownie, gdy Jezus jadł z grzesznikami. Pobożni ludzie myśleli, że to niewłaściwe, ale Jezus im odpowiedział: „Lecz idźcie i dowiedzcie się, co to jest: «Miłosierdzia pragnę, a nie ofiary» ” (Mt 9,13). Jezus spodziewał się, że każdy, kto wiedział, że BÓG pragnie miłosierdzia, logicznie wyciągnie wniosek, że BÓG pochwali osobę jedzącą z grzesznikami, aby pomóc im zrozumieć, jak stać się bardziej pobożnymi. Logika jest narzędziem niezbędnym do prawidłowego zrozumienia pisma. Jednakże doktryna o Trójcy i innych „tajemnicach” wymyka się logice, więc teologia chrześcijańska nie posługuje się logiką tak agresywnie, jak powinna, aby pomóc nam lepiej zrozumieć Biblię. Ponieważ doktryna o Trójcy jest podstawą wiary chrześcijańskiej, ludzie – nawet wykształceni chrześcijańscy nauczyciele – tradycyjnie wolą przyjmować tajemnicę jako swoje podejście do Pisma Świętego, a nie logikę. Wierzą zgodnie z mottem: „Biblia nie musi mieć sensu”. Jest to jeden z głównych powodów, dla których można przyjąć naukę o Trójcy, nawet jeśli tak naprawdę nigdy nie pojawia się ona w Biblii. W Biblii nie ma ani jednego wersetu, który by je opisywał, ale składają się one z niezwiązanych ze sobą wersetów. Co więcej, teolodzy nie wiedzą, w jaki sposób wczesny Kościół (wczesna społeczność) poznał doktrynę o Trójcy. Nie pojawia się ona w żadnej z nauk Jezusa ani apostołów. To również należy do kategorii „tajemnica”. Ponieważ każdy werset można wyjaśnić „tajemnicą”, w szkołach teologicznych nie kładzie się prawie żadnego nacisku na używanie logiki do interpretacji Pisma Świętego.

Na przykład zgodnie z doktryną o Trójcy Ojciec, Syn i „Duch Święty” są Osobami współistotnymi i wiecznymi, a te trzy Osoby razem stanowią „jednego Boga”. Ale w nowym Jeruzalem świątynią jest BÓG Wszechmogący i Baranek (Ap 21,22). Dlaczego pominięto „Ducha Świętego”? W rzeczywistości jest wiele wersetów, w których wspomina się Ojca i Syna, a „Duch Święty” jest wykluczony. Dobrym tego przykładem są pozdrowienia zawarte na początku listów apostolskich. Autorzy listów mówią o „BOGU Ojcu i Panu Jezusie Chrystusie”. Gdzie odszedł „Duch Święty”? Twierdzimy, że najbardziej logicznym powodem jest to, że go nie ma

istnieje „osoba” zwana „Duchem Świętym”; i to również doskonale mieści się w ramach Pisma Świętego. Powinniśmy także zauważyć, że w tym nowym Jeruzalem znajduje się tron, o którym mówi się, że jest tronem „BOGA” i „Baranka” (Obj 22:3). Dla biblijnego unitarianina jest to łatwe do zrozumienia i bardzo logiczne. Jest miejsce dla „BOGA”, ponieważ ON jest „jedynym prawdziwym BOGIEM” z Biblii. Jest jeszcze inne miejsce dla „Baranka”, którym jest Jezus Chrystus, Syn Boży. Na tym tronie nie ma miejsca dla „Ducha Świętego”, bo nie ma takiej „osoby”. Z perspektywy trynitarnej ten prosty opis przyszłości jest nielogiczny i zagmatwany. Na przykład, dlaczego jest tu napisane, że skoro Baranek, Jezus, jest „BOGIEM”, to znaczy, że na tronie jest miejsce dla „BOGA” i jedno dla „Baranka”? Jeśli Trójca jest rzeczywistością, wówczas powinien istnieć albo tron ​​dla „trójjedynego Boga”, który obejmuje wszystkie trzy osoby, albo powinny być miejsca dla wszystkich trzech „osób” Trójcy. Ale nie ma logicznego powodu, aby mówić o „BOGU” i „Baranku”, skoro sam „Syn” jest „BOGIEM”, nie ma też logicznego powodu, aby pomijać „Ducha Świętego”, nawet jeśli jest on tej samej istoty, równie wiecznej części „BOGA”.

W rzeczywistości, jeśli Jezus jest „BOGIEM”, czy w wielu wersetach mówiących o „Jezusie” i „BOGU” nie powinno być słów „Jezus” i „Ojciec”? Na przykład, gdy Jezus mówi w Ewangelii Marka 11:22: „ Miejcie wiarę w BOGA ”, co przez to ma na myśli? Czy ma na myśli, że uczniowie powinni w Niego wierzyć, czy też mówiąc „BÓG” ma na myśli całą Trójcę, czy tylko Ojca? Pytania te wynikają z zamieszania spowodowanego doktryną o Trójcy i nigdy nie zostaną udzielone ostateczne odpowiedzi, dopóki uważa się, że doktryna o Trójcy jest prawdziwa. Patrząc na Marka 11:22 w świetle takich wersetów jak Jana 14:1: „ Wierzysz w BOGA; wierz także we mnie ”, to werset ten zdaje się wskazywać, że nie do tego Jezus się odnosi, gdy mówi o „BOGU”. Ale kogo ma na myśli, mówiąc „BÓG”? Jednakże takie wersety jak ten, które są proste i jednoznaczne, gdy są rozumiane z biblijnego stanowiska unitarnego, nagle stają się owiane „tajemnicą”, gdy czytane są z perspektywy trynitarnej.

Przeciętnego wierzącego chrześcijanina zwykle nie wciąga się w dyskusje na temat interpretacji i nigdy nie mówi mu się jasno: „Logika nie jest naszym głównym narzędziem do zrozumienia i wyjaśnienia Pisma Świętego”. Jednak sami teolodzy nie mają co do tego wątpliwości. „Kiedy Marcin Luter został zepchnięty w kąt przez Erazma w dyskusji o wolnej woli, namawiał swoich słuchaczy, aby «kochali tajemnicę ponad wszystko» i nie próbowali posługiwać się logiką” [5] (s. 107). przytaczamy wiele takich cytatów teologów, ale sprawa powinna być dla nas jasna: wielu teologów uważa, że ​​logika może być przeszkodą w zrozumieniu prawdy.

Ponieważ odrzucono logikę jako narzędzie egzegezy, do doktryny chrześcijańskiej wprowadzono niebiblijny i bezsensowny język, aby „wyjaśnić” tajemnice, które stworzył sam Kościół. Na przykład w chrześcijaństwie Jezus jest uznawany za „Syna”, ale wszyscy wiedzą, że „Syn” ma początek. Istnieje określony moment w czasie poczęcia „syna” i moment około 9 miesięcy później, gdy się on rodzi. Jednakże chrześcijanie indoktrynowani trynitarnie twierdzą, że Syn jest wieczny, co logicznie oznacza, że ​​nie należy Go nazywać „Synem”. Zwolennicy doktryny trynitarnej próbują rozwiązać ten problem na dwa sposoby: najpierw twierdzą: „Wszystko to jest tajemnicą”, a następnie, aby wyjaśnić tę tajemnicę, posługują się niebiblijnym słownictwem: mówią, że Syn jest „odwiecznie zrodzony”. Ale to czysty nonsens. Nie ma niczego, co zostałoby „zrodzone na zawsze”; jest to logiczna niemożliwość.

My, chrześcijanie, powinniśmy być świadomi różnicy pomiędzy prawdziwą tajemnicą a sprzecznością. W swojej znakomitej książce Przeciw kalwinizmowi Robert Olson pisze: „Musimy tutaj podkreślić różnicę między tajemnicą a sprzecznością; to pierwsze jest czymś, czego ludzki umysł nie może w pełni wyjaśnić ani pojąć, podczas gdy to drugie to nic innego jak nonsens – dwa pojęcia, które się wykluczają lub wzięte razem stanowią absurd.” [6] Richard Daane używa tego terminu „Werbalizm” zastosował do pewnych aspektów kalwinizmu, ale uważamy, że jest on również właściwy w zastosowaniu do wielu „wyjaśnień” trynitarnych: „...werbalizm, teoretyczna gra, w której słowa tak naprawdę nie mają ściśle określonego znaczenia, a wyrażenia nie mają żadnego dające się wykazać znaczenie.” [7] Wiele z tak zwanych wyjaśnień trynitarnych to nic innego jak werbalizm.

Konsekwencją braku nacisku na logikę w teologii jest brak nacisku na mądrość w codziennym życiu chrześcijanina. Mądrość często odkrywa się poprzez logikę, a ponieważ logika nie zajmuje dużej części interpretacji chrześcijańskich, mądrość również jest często ignorowana. Weźmy na przykład nadwagę: słyszymy, że „nie jest to dla ciebie dobre”, co jest prawdą; jakże jednak często słyszymy, zwłaszcza w kręgach chrześcijańskich, że „mądrość” ma być istotnym czynnikiem przy wszystkich naszych decyzjach: „Nadmierna nadwaga jest głupotą; BÓG wciąż na nowo nawołuje nas, abyśmy byli mądrzy.” Poza tym rzadko słyszymy od chrześcijanina, że ​​jest „mądry”. Ale jest wiele wersetów, które mówią o byciu mądrym i że powinna to być wspólna cecha chrześcijanina i wspólne uzupełnienie.

Konsekwencja praktyczna nr 4: Wiele osób popadło w samozadowolenie z czytania i rozumienia Biblii

Biblia jest dość obszerną księgą; ale został napisany jasnym i prostym językiem dla ogółu społeczeństwa; nie jest napisana skomplikowanym językiem, który zrozumieją tylko nieliczni dobrze wykształceni ludzie. Każdy chrześcijanin, który ma pewną wiedzę na temat geografii, zwyczajów i kultury świata biblijnego, powinien być w stanie wziąć Biblię do ręki, przeczytać ją i zrozumieć to, co właśnie przeczytał. Niestety, zdarza się to rzadko.

Ankiety wśród chrześcijan pytane o Biblię pokazują, że wiedza biblijna w Ameryce jest na katastrofalnie niskim poziomie. Ron Rhodes, prezes Reasoning from the Scriptures Ministries, wskazuje na niedawne badanie, z którego wynika, że ​​35% narodzonych na nowo chrześcijan w ogóle nie czyta Biblii. Wśród chrześcijan, którzy twierdzą, że czytają Biblię, zapytana nieco bliżej zdecydowana większość przyznaje, że czyta ją tylko podczas tej jednej godziny, kiedy uczęszczają do kościoła w niedzielne poranki. Inne niedawne badanie pokazuje, że dwie trzecie brytyjskich chrześcijan nie potrafi podać tytułu pierwszej księgi Nowego Testamentu (jak podano w wydaniu „Christianity Today” z kwietnia 2012 r.).

Ponieważ Biblia jest środkiem komunikowania się Boga z nami, ludźmi, jej lektura powinna być dla nas wspaniałym przeżyciem, a lektura ta powinna sprawić, że poczujemy się silni, pełni radości, pokoju i nadziei. Ale dlaczego tak wielu chrześcijan nigdy nie czyta Biblii? Główną przyczyną jest to, że fałszywa teologia uczyniła wiele fragmentów Biblii niezrozumiałymi. Mówi się ludziom, że nie można ich zrozumieć; i ten fakt, w połączeniu z naturalnym zniechęceniem, powoduje, że większość chrześcijan, gdy próbują przeczytać i zrozumieć Biblię, ale kończą się niepowodzeniem, po prostu odkłada ją na bok i przestaje ją czytać.

Biblijna teologia unitarian stara się wiele zrobić, aby rozwiązać tak zwane „tajemnice” Biblii, a tym samym uczynić ją bardziej zrozumiałą i łatwiejszą do odczytania. Kiedy więc Biblia mówi, że Jezus jest istotą ludzką, ale „ BÓG nie jest istotą ludzką ” (Lb 23:19), stwierdzenia te mają doskonały sens i można je czytać, rozumieć i wierzyć w prosty i bezpośredni sposób. Podobnie jest, gdy Piotr mówi, że Jezus był człowiekiem „poświadczonym wam przez Boga” (Dz 2,22). Jeśli po prostu zaakceptujesz te słowa takimi, jakie są, ten werset będzie łatwy do zrozumienia. Z naszego doświadczenia wynika, że ​​kiedy ludzie rozumieją Biblię i dzięki temu zaczynają się nią cieszyć, czytają ją, myślą o niej i rozmawiają o niej. A wszystko to w cudowny sposób odmieni Twoje życie.

Konsekwencja praktyczna nr 5: Próba narzucenia tekstu znaczenia trynitarnego zatraca prawdziwe znaczenie wielu wersetów

Istnieją setki wersetów, które są regularnie błędnie rozumiane, ponieważ do tekstu narzucono zrozumienie trynitarne. Jezus powiedział: „ Nie samym chlebem człowiek będzie żył, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych ” (Mt 4,4). Jeśli „każde słowo” jest tak ważne, to zniekształcenie znaczenia setek wersetów musi mieć ogromne konsekwencje dla naszego zrozumienia BOGA, Jezusa i Biblii. W swojej książce Justification NT Wright tak mówi o tej tradycji: „Jeśli... pozwolimy, aby nasze tradycje zmuszały nas do czytania tekstu w sposób, którego w rzeczywistości nie wspiera, oznacza to, że jest coś: „Czego tekst naprawdę chce nam powiedzieć, ale to, co tłumimy, czemu zaprzeczamy i nie pozwalamy wyjść na światło dzienne.” [8] Jest to bardzo dobrze powiedziane i trafne: Są rzeczy, które Biblia naprawdę mówi; istnieje prawdziwe znaczenie tekstów przemilczanych przez teologię trynitarną.

Przytaczanie tutaj dziesiątek wersetów sugerujących, że tradycja trynitarna przesłania prawdziwe znaczenie tekstu, byłoby dla nas zbyt mylące; ale dobrym przykładem jest Izajasz 9: 5. Werset ten jest zwykle tłumaczony mniej więcej w ten sposób: „ Dziecko nam się narodziło, syn został nam dany i władza spoczęła na jego ramieniu; a imię jego brzmi: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Wieczności, Książę Pokoju. Błędne tłumaczenie „potężny Bóg” jest przez trynitarzy traktowane dosłownie, podobnie jak „Ojciec Wieczności” (co jest zaskakujące, ponieważ nauczanie trynitarne mówi, że Ojca nie należy mylić z Synem, a Syn nigdy nie jest „Ojcem”. nazywa się. Ale to wszystko jest częścią „tajemnicy”). Prawdziwa prawda, której nauczaliśmy w Iz 9:5, została utracona. Mówi, że Jezus będzie „potężnym bohaterem” i „Ojcem” nadchodzącej epoki mesjańskiej. W języku semickim słowo „ojciec” często oznacza autora czegoś lub odnosi się do przywódcy. Tak – Jezus jest rzeczywiście „Ojcem” nadchodzącej epoki mesjańskiej. [9]

Wprowadzenie teologii trynitarnej do Pisma Świętego powoduje, że proste wersety stają się zagmatwane. Dobrym tego przykładem jest wypowiedź Piotra: „ Bóg uczynił tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście, Panem i Chrystusem ” (Dz 2,36). Dla biblijnego unitarianina ten werset jest prosty i jasny: BÓG uczynił swego Syna, człowieka Jezusa, Panem. Dla trynitarianina ten werset jest mylący. Jeśli Piotr wiedział, że Jezus był BOGIEM, czy nie należy się zastanawiać, dlaczego powiedział, że BÓG „uczynił” Jezusa Panem? Jeśli Jezus był BOGIEM, to już był Panem i nie mógł już zostać „uczynionym” Panem przez BOGA.


Czy stwierdzenie Piotra, że ​​„BÓG” uczynił Jezusa Panem, nie spowodowało jeszcze większego zamieszania? Czy Piotr miał na myśli, że Jezus jako BÓG pomógł stać się „Panem”, czy też użył słowa „BÓG” w sposób wykluczający Jezusa z tego, aby lepiej komunikować się z żydowską publicznością? A jeśli robił to z taką intencją, czy myślał, że „BÓG” to tylko Ojciec i Duch Święty, czy też po prostu myślał tak, jak myśleli jego słuchacze: że „BÓG” jest jedynym BOGIEM? Jeżeli tak zrobił, czy słuszne było wykluczenie części bóstwa tylko dlatego, że publiczność nie była tego świadoma? Pytania te są mylące i z pewnością nie można na nie zadowalająco odpowiedzieć – to kolejna konsekwencja wprowadzenia doktryny trynitarnej do wiary chrześcijańskiej. Dzieje Apostolskie 2:36 to tylko jeden z setek wersetów, które tracą swoje prawdziwe znaczenie lub nie mają już sensu, gdy do tekstu wprowadza się perspektywę trynitarną.

Konsekwencja praktyczna nr 6: Nie wiemy już, kim naprawdę jest Jezus

Dla naszego życia jako chrześcijan niezwykle ważne jest, abyśmy mieli jasność co do Jezusa. Bo to przez Jezusa możemy rozpoznać Ojca i dzięki niemu możemy uświadomić sobie także własne możliwości i własny potencjał. Z biblijnego punktu widzenia unitarian Jezus jest prosty i bezpośredni, a wiele z tego, czego dokonał podczas swojej trzyletniej służby, było wielkich i cudownych. Jezus był w pełni człowiekiem; jest drugim Adamem, stworzonym przez BOGA. Nie był bogiem. Podobnie jak my, zmagał się z prawdziwymi problemami. Potrzebował daru Ducha Świętego, aby móc pełnić swoją posługę w całej pełni, tak jak my jej potrzebujemy (BÓG dał Jezusowi Ducha Świętego podczas Jego chrztu – Mt 3,16). Jezus żył wiarą, tak jak my wszyscy powinniśmy. Trzymał swoje ciało, umysł i emocje pod kontrolą, tak jak BÓG chce, abyśmy to robili.

Jezus czynił wszystko, co mógł, aby swoim ciałem i umysłem wypełnić wolę Bożą. W przeciwieństwie do BOGA, który może wszystko bez ograniczeń, Jezus był tak zmęczony po długim, ciężkim dniu, że uczniowie musieli go „zabrać” do łodzi, gdzie natychmiast zasnął na poduszce na rufie (Mk 4,36) . Powinniśmy wziąć sobie ten przykład do serca i powiedzieć sobie: „Skoro Jezus zrobił wszystko, aby tak żyć, to ja też mogę”. Jezus robił różne rzeczy, na przykład pościł przez czterdzieści dni, mimo że był głodny, angażował się w służbę aż do wyczerpania lub nie przestawał czynić dobrych rzeczy dla innych ludzi, pomimo ciągłej krytyki, ataku i niezrozumienia (nawet przez swoich własnych). ..własna matka!), traci dla nas znaczenie.

W przeciwieństwie do tego łatwego do zrozumienia obrazu Jezusa, który jest po prostu udowodniony na podstawie Pisma Świętego, Jezus Trynitarny jest po prostu kolejną z tych trynitarnych „tajemnic”. Trynitarze – nawet uczeni trynitarni, którzy przez całe życie studiują teologię – nie mają pewności co do Jezusa. Mówią, że jest On zarówno „ prawdziwym Bogiem , jak i prawdziwym człowiekiem” i twierdzą, że to, jak i dlaczego, pozostaje tajemnicą. W rzeczywistości stwierdzenie to jest czystym werbalizmem i niczym więcej niż sprzecznością terminologiczną. Nie ma nikogo ani niczego, co mogłoby być jednocześnie w 100% jedną rzeczą i w 100% czymś innym. Nawet BÓG nie mógłby stworzyć czegoś, co byłoby jednocześnie w 100% niebieskie i w 100% czerwone; Nie potrafił też uczynić faktu w 100% prawdziwym, a jednocześnie w 100% fałszywym. Ponieważ „ Bóg nie może kłamać ” (Hebrajczyków 6:18), słowa muszą mieć prawdziwe znaczenie, w związku z czym nie można i nie należy po prostu łączyć ich w niemożliwe konstelacje.

W teologii trynitarnej Jezus jest żywą sprzecznością. Jest tu człowiekiem i zarazem Bogiem, chociaż według Biblii „BÓG” nie jest człowiekiem (Lb 24,39). Jezus powiedział, że nie jest duchem (Łk 24,39), ale wskazał, że „BÓG” jest duchem (Jana 4,24). Jezus był kuszony we wszystkim, tak jak my jesteśmy kuszeni (Hbr 4,15), podczas gdy „BÓG” nie może być kuszony (Jakuba 1,13). Jezus ma „BOGA”, który jest większy od niego samego (Jana 20:17). W rzeczywistości Biblia mówi, że „głową” Chrystusa jest „BÓG” (1 Kor. 11:3).

Jak myśląca osoba ma nadać sens wszystkim tym stwierdzeniom i zrozumieć ich znaczenie? Ale nie powinien! Zgodnie z tym, czego uczy teologia trynitarna, wszystkie te sprzeczności żyją w Jezusie i wszystkie są „tajemnicą”.

Trynitarze zwykle dodają jeszcze więcej zamieszania do pytania, kim jest Jezus, odnosząc się czasami do jego „ludzkiej natury”, a czasami do jego „boskiej natury”, w zależności od tego, co zrobił. Na przykład, gdy Jezus był głodny po poście na pustyni, mówią, że taka była jego ludzka natura. Jeśli jednak Jezus wskrzeszał umarłych lub chodził po wodzie, to mówi się, że uczynił to w swojej boskiej naturze. Ale jaki sens mają te wyróżniające stwierdzenia, skoro Jezus jest zarówno w pełni BOGIEM, jak i w pełni człowiekiem?

Inny przykład: Łukasz pisze, że Jezus „ wzrósł w mądrość ” (Łk 2,52). Jak to mogło się stać? Jeśli ludzki Jezus jest w stu procentach BOGIEM („prawdziwym Bogiem”), jak może on „rosnąć” w jakimkolwiek logicznym sensie? Następnie szybko zostaje wykazane, że jest to kolejna "tajemnica" i jak wiele innych "tajemnic" w Biblii, owi "ortodoksyjni" chrześcijańscy eksperci "wyjaśniają" ją używając języka niespotykanego w Biblii. W tym przykładzie używają łacińskiego wyrażenia lecommunications idiomatum, aby wyjaśnić, w jaki sposób natura boska i natura ludzka mogą współistnieć w Jezusie.

Encyklopedia internetowa Wikipedia tak oto mówi na temat lecommunications idiomatum: „Communicatio idiomatum („wymiana atrybutów”) to termin chrystologiczny, który próbuje wyjaśnić interakcję bóstwa i człowieczeństwa we wcieleniu Jezusa Chrystusa. Ortodoksja chrześcijańska utrzymywała, że ​​to, co boskie i ludzkie, są doskonale zjednoczone w osobie Jezusa Chrystusa (według Soboru w Efezie w 431 r.), ale że te dwie natury są „niezmieszane” (ἀσυγχύτως, asygchytos) i „nieprzemienione” (ἀτρέπτως , atreptos) pozostały (według Soboru Chalcedońskiego w 451 r.). Chrześcijanie zgadzają się, że te dwie natury, niezmieszane, ale także „nierozdzielne” (ἀδιαιρέτως, adiairetos), uczestniczą w pewnego rodzaju wymianie”.

Tę „teoretyczną grę, w której słowa nie mają prawdziwego sensu, a zdania nie mają dającego się wykazać znaczenia”, ten werbalizm próbujący opisać dwie natury Chrystusa, jest łatwy do rozpoznania. Po pierwsze, łaciński termin lecommunicationsio idiomatum, który brzmi naukowo i imponująco, tak naprawdę niczego nie wyjaśnia. Tylko po łacinie jest powiedziane, że dwie natury Chrystusa komunikują się ze sobą. Nie wyjaśnia, jak to robią ani jak Jezus może być zarówno BOGIEM, jak i człowiekiem, bez całkowitego zdominowania części ludzkiej przez część boską; ale to są dokładnie te rzeczy, które musimy wiedzieć, aby zrozumieć, kim naprawdę jest Jezus.

Z Wikipedii dowiadujemy się również, że chrześcijanie gorąco spierali się na temat obu natur i nie byli pewni, czy są one niezależne, czy powiązane. Oczywiście nie ma sposobu, aby wyjaśnić te argumenty z Pisma Świętego, ponieważ opierają się one na fałszywym nauczaniu, że Jezus jest zarówno Bogiem, jak i człowiekiem. Chrześcijanie rzekomo rozwiązali ten problem, twierdząc, że dwie natury Jezusa są „niezmieszane, a jednak zjednoczone”. Ale to tylko kolejny werbalizm, stwierdzenie, które nie ma prawdziwego znaczenia i jest w rzeczywistości kolejną sprzecznością, która wynika z uznania Jezusa za Boga.

Niektórzy teolodzy trynitarni dostrzegli problem, który pojawia się, gdy Jezus jest zarówno w pełni człowiekiem, jak i w pełni Bogiem, i rozwinęli doktrynę zwaną „kenosis” lub „teologią kenotyczną” (pochodzącą od greckiego słowa oznaczającego „pusty” – kenoō). Teologia kenotyczna pojawiła się pod koniec XIX wieku i obecnie niektórzy trynitarze wierzą w nią, a inni ją odrzucają. Po kenozie Jezus tymczasowo porzucił wiele swoich boskich atrybutów podczas swego wcielenia, ale odzyskał je, gdy wstąpił z powrotem do nieba. Zgodnie z tą nauką, będąc na ziemi jako istota ludzka, pozbył się wielu swoich cech, takich jak wszechmoc, wszechobecność, wszechwiedza i niezmienność. Oczywiście nigdzie w Biblii nie jest o tym wyraźnie powiedziane. Teolodzy kenotyczni odwołują się do Filipian 2:6-8, ale tradycyjni trynitarze nie zgadzają się z tą interpretacją.

Kenotycy twierdzą, że kenoza jest konieczna do wyjaśnienia takich fragmentów biblijnych, jak „Jezus zyskał na mądrości”. Tradycyjni trynitarze odrzucają kenozę i twierdzą, że BÓG może pozbawić się tych samych cech, które czynią GO BOGIEM, zwłaszcza gdy nie ma jasnych wersetów mówiących coś takiego. Tradycyjni i kenotyczni trynitarze zawzięcie kłócą się między sobą na temat kenozy – a czasami mówią, że ludzie z drugiego obozu są „niezbawieni”, ponieważ nie wierzą w „prawdziwą Trójcę”. Z perspektywy zewnętrznej rzeczywiście istnieją duże problemy z Jezusem, gdy dowiadujemy się, że wzrastał w mądrości lub że „nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (Hbr 5,8). Jeśli jednak ktoś twierdzi, że BÓG może pozbyć się tego samego, co czyni GO BOGIEM, to nie jest to nic innego jak czysty werbalizm. Twierdzenie, że BÓG może pozbyć się tego, co czyni GO BOGIEM, jest nielogiczne i niebiblijne. Teologia kenotyczna to system wierzeń ustanowiony w celu wyjaśnienia czegoś, co w rzeczywistości można łatwo wyjaśnić według Biblii, gdy uzna się, że Jezus był w pełni ludzką istotą – stworzonym Synem BOŻYM.

Jeśli jednak uwierzymy, że Jezus jest Bogiem-Człowiekiem, wówczas wiele stracimy. Tracimy zdolność zrozumienia Jezusa jako człowieka i utożsamienia się z Nim jako takim. Tracimy zdolność wiary w to, że rzeczywiście możemy być tacy jak on i stawić czoła życiu jak on. Tracimy wiarę, że możemy dokonywać dzieł tak jak on. Tracimy znaczenie prostych słów, które wypowiedział, takich jak „ Ojciec jest większy ode mnie ” (Jana 14:28). Tracimy także faktyczny sens jego działań – po co modlił się do BOGA, skoro sam był BOGIEM? Albo dlaczego potrzebował daru Ducha Świętego, który otrzymał na chrzcie? Wiara w Trójcę niszczy wspaniały ludzki przykład dany nam przez Jezusa Chrystusa – „ potężnego bohatera ” z Izajasza 9:5.

Konsekwencja praktyczna nr 7: Nie możemy właściwie zrozumieć wersetów o „Duchu Świętym”.

Doktryna o trójjedynym Bogu nieodwracalnie szkodzi naszemu rozumieniu „Ducha Świętego”. [10] Po pierwsze, podobnie jak w przypadku wersetów mówiących o BOGU i Jezusie, interpretacja Ducha Świętego jako osoby boskiej powoduje utratę prawdziwego znaczenia wersetów, w których się on pojawia, wprowadza fałszywe znaczenie do wypowiedzi tekstów. Ponadto wymyślono całe scenariusze, aby wyjaśnić, co wersety „powinny”, ale czego nie mówią. Nie umknęło np. uwadze teologów trynitarnych, że dla Ducha Świętego, gdyż dla nich jest istotną Osobą BOŻĄ, powinien znajdować się także tron ​​​​w nowym Jeruzalem; Trzeba więc było wymyślić próby wyjaśnienia, dlaczego nie ma takiego dla niego.

„Duch Święty”/„Duch Święty” jest prosty i bezpośredni dla biblijnego unitarianizmu. „Duch Święty”/„duch święty” to tutaj inna nazwa BOGA lub istota BOGA lub istota BOGA w działaniu; każde wystąpienie tych słów pasuje do jednej z tych dwóch kategorii. BÓG ma wiele imion, które mają swoje podłoże w Jego naturze lub osobowości, a ponieważ BÓG jest święty i ponieważ jest Duchem, ma to doskonały sens, że jednym z Jego imion będzie „Duch Święty”. Zatem - BÓG jest święty i jest duchem i kiedy umieszcza swoją istotę na ludziach (w Starym Testamencie) lub gdy Jego istota „rodzi się” w ludziach (chrześcijanie), wówczas ma sens, że przy tego rodzaju wyrażaniu się również mówi o „duchu świętym”. Nie ma w Piśmie Świętym wersetu mówiącego o Duchu Świętym, którego nie można by zrozumieć w ten sposób. Ponadto to proste wyjaśnienie wyjaśnia wiele rzekomych „tajemnic” Biblii. Dlaczego nie ma wzmianki o tronie Ducha Świętego w Nowym Jeruzalem? Po prostu dlatego, że będzie tam rządził tylko BÓG i Jezus.

Jak można wytłumaczyć, że Maria zaszła w ciążę za sprawą „Ducha Świętego” (Mateusza 1:18 i Łukasza 1:35), a Jezus nigdzie w Biblii nie jest nazwany Synem Ducha Świętego? Po prostu: „Duch Święty” to inne imię Ojca, BOGA.

W wielu dziesiątkach wersetów Ojciec i Syn są wspominani razem. Dla kontrastu, tylko w jednym wersecie wspomniano o Ojcu, Synu i Duchu (Mat. 28:19), a w kilku fragmentach ci trzej znajdują się blisko siebie. We wszystkich przypadkach „Duch” w tych fragmentach można odnieść do natury BOGA, którą On przekazuje wierzącym. Kiedy zdamy sobie sprawę, że „Duch Święty” jest istotą Boga, wersety, które wcześniej były niejasne, nagle stają się zrozumiałe. Widzimy na przykład, dlaczego Biblia może powiedzieć, że duch, który mamy dzisiaj, nie był obecny w czasach Jezusa (Jana 7:39); [11] jak można go „wylać” (Joela 2:28; Dzieje Apostolskie 2:17; 10:45); w jaki sposób ludzie mogą zostać w Nim „zapieczętowani” (Efezjan 1:13); w jaki sposób możemy zostać w Nim „ochrzczeni” (Dz 1:5); dlaczego można to nazwać „darem” (Dz 2,38); jak wierzący może się nim „napełnić” (Dz 13,9); jak może być „dane” przez Boga (Dzieje Apostolskie 15:8); jak można powiedzieć, że chrześcijanie mają „ pierwociny ” Ducha (Rzymian 8:23) i dlaczego czasami nazywa się to „ Duchem Bożym ” (Mateusza 2:16; 1 Kor. 3:16). [12]

Konsekwencja praktyczna nr 8: Doktryna Trójcy tworzy bożka

Żaden chrześcijanin nie chce oddawać czci fałszywym bogom i dotyczy to oczywiście trynitarzy, którzy kochają BOGA całym sercem. Niemniej jednak powinniśmy przyznać, że gdy doktryna o Trójcy jest fałszywa, wielu trynitarzy nieświadomie wpada w pułapkę kultu bożków. Jako chrześcijanie czcimy BOGA. My także czcimy Jezusa, tak jak BÓG nakazał aniołom (Heb 1:6). [13] Oddajemy im cześć na różne sposoby, znamy i szanujemy ich odmienność. BÓG jest jedynym prawdziwym BOGIEM Biblii, natomiast Jezus Chrystus jest Synem BOŻYM, który ze względu na swoje dokonania i ze względu na wysokie stanowisko, na które Bóg go wyniósł i dał mu wszelką władzę w niebie i na ziemi, jest godny naszego uwielbienia.

Jeśli chcemy oddawać cześć BOGU, musimy zachować ostrożność i odróżniać „fałszywy kult” od kultu bożków. Możemy czcić BOGA w niewłaściwy sposób, nie popadając w bałwochwalstwo. Na przykład niektóre wspólnoty wyznaniowe nauczają, że oddawanie czci BOGU za pomocą instrumentów muzycznych jest złe. Inni nauczają, że oddawanie czci BOGU w „niewłaściwy szabat” jest niewłaściwe (chociaż istnieją spory co do tego, czy właściwym szabatem jest sobota czy niedziela). Niektórzy chrześcijanie uważają, że kobieta nie powinna przewodzić kościołowi w nabożeństwach. Jednakże ten artykuł nie jest odpowiednim miejscem na dyskusję i rozstrzygnięcie, jaki jest „właściwy”, a jaki „zły” sposób oddawania czci BOGU. Ważną różnicą jest to, że fałszywe oddawanie czci BOGU bardzo różni się od bałwochwalstwa, czyli oddawania czci bożkowi, fałszywemu bogu.

Ortodoksyjny kult „Ducha Świętego” jest nie tylko fałszywym kultem, to jest bałwochwalstwo, ponieważ nie ma „trzeciej osoby” zwanej „Duchem Świętym”. Niemniej jednak doktryna trynitarna stworzyła tę osobę i na niej oparła całą teologię opisującą kim jest i co robi. [14] Naucza się, że osoba Ducha Świętego jest odrębna od Ojca i Syna. Zgodnie z tym Duch Święty ma swoją wolę i wiedzę, a także podejmuje własne decyzje. Ma także swoją misję, obdarza wspólnotę odpowiednimi darami; kieruje, skazuje i wydaje rozkazy. W ten sam sposób modli się za nas. Dlatego jasne jest, że „Duch Święty” w teologii trynitarnej jest odrębną „osobą”, którą musimy zrozumieć i z którą musimy sobie poradzić, jeśli mamy poznać „Boga”. Ale w rzeczywistości ta „istota” czczona przez tak wielu chrześcijan tak naprawdę nie istnieje i dlatego jest bożkiem.

Nawet jeśli chcemy szanować szczere serca chrześcijan, którzy kochają Boga i wierzą w Trójcę, naszą teologię nadal musimy czerpać ze Słowa Bożego. „Bożek” to fałszywy bóg, któremu oddaje się cześć i/lub cześć (i od którego zwykle oczekuje się duchowej pomocy). Jeśli chodzi o kult bożków, musimy zwrócić uwagę na to, co jest napisane w Księdze Izajasza 42:8: „ Ja jestem Jahwe, to jest moje imię. I nie oddaję mojej czci nikomu innemu, ani mojej chwały wizerunkom bogów. „Chrześcijanie powinni trzymać się z daleka od kultu bożków.

BÓG, jedyny Bóg Starego Testamentu, stworzył niebiosa i ziemię, a potem także ludzi. Chociaż Adam i Ewa wkrótce złamali wiarę w NIEGO, ON nadal poczynił przygotowania dla ich odkupienia i zbawienia, a także dla ludzi przez ostatnie 6000 lat. Dobre 2000 lat temu stworzył syna, drugiego Adama, człowieka Jezusa Chrystusa, który był Jego „zaopatrzeniem” dla ludzkości. Jezus był posłuszny BOGU i pozwolił, aby JEGO prowadził i prowadził – aż do śmierci, aby ludzie mogli zostać zbawieni. Dlatego BÓG wywyższył Jezusa, postawił go po swojej prawicy i dał mu wszelką władzę. BÓG i Jezus chcą, żebyśmy ich rozpoznali. BÓG i Jezus również oczekują miłości, szacunku i uwielbienia, na jakie zasługują. Doktryna o Trójcy nie tylko przyćmiła, kim jest BÓG i kim jest Jezus, ale stworzyła także „osobę”, która odbiera cześć i uwielbienie należne prawdziwemu BOGU.

BÓG zawsze patrzył w serca, więc musiał zajrzeć także do serc ludzi i dlatego musi dzielić się swoją chwałą z Osobą „Ducha Świętego”. Większość ludzi czci BOGA, ponieważ naprawdę GO kochają; dla nich Trójca jest po prostu kolejną tajemnicą, której nauczyli ich zaufani przywódcy, dlatego czczą swojego „Boga” z czystego serca. Ich oszustwo staje się jeszcze bardziej zrozumiałe, gdy zdamy sobie sprawę, że w wielu tłumaczeniach Biblii wersety takie jak Jan 1:1; 7, 39; List do Rzymian 9:5 został przetłumaczony w celu wsparcia doktryny trynitarnej, chociaż słusznie mógłby zostać przetłumaczony w celu wsparcia biblijnego stanowiska unitarnego. Nie oznacza to jednak, że BÓG nie wolałby, aby ludzie poznali prawdę o tym, kim ON jest i kim jest Jego Syn. Na szczęście prawda o tym, kim jest BÓG i kim jest Jezus, jest uznawana przez coraz większą liczbę teologów i chrześcijan, pojawia się coraz większa literatura na ten temat, a coraz więcej nauczycieli biblijnych wyznaje prawdę, że BÓG jest jednym BOGIEM i że istnieje żadnej Trójcy.

Konsekwencja praktyczna nr 9: Doktryna o Trójcy utrudnia ewangelizację

Każdy, kto kiedykolwiek próbował przekonać Żydów lub muzułmanów do wiary w Chrystusa, wie, że najtrudniejszą przeszkodą na drodze do ich zbawienia jest doktryna o Trójcy. Dla Żydów i muzułmanów pomysł, że BÓG stał się człowiekiem, jest absurdalny (widzieliśmy już powyżej, że stwierdzenie, że Jezus jest w pełni BOGIEM i w pełni człowiekiem, jest logiczną sprzecznością i po prostu werbalizmem). Dla Żydów najbardziej znanym i decydującym tekstem Starego Testamentu jest Szema: „ Słuchaj, Izraelu: Pan, Bóg nasz, tylko Pan! ” (Powtórzonego Prawa 6:4). Kiedy chrześcijanie twierdzą, że BÓG jest w rzeczywistości Trójcą w jednej istocie i że „sam” w Księdze Powtórzonego Prawa 6:4 tak naprawdę nie oznacza „sam”, jest to dla Żydów absurdem i obrazą ich języka i ich historii.

Dla muzułmanów pomysł, że Allah w jakiś sposób zstąpił na ziemię i stał się człowiekiem, jest absurdalny i obraźliwy. [15] Muzułmanie agresywnie sprzeciwiają się wszelkim naukom trynitarnym. Jednakże wielu muzułmanów jest skłonnych otwarcie dyskutować o Jezusie, ponieważ jest on osobą świętą w Koranie (choć bez odniesień do Trynitarów); wielu też go podziwia.

W wydaniu magazynu Christians Today z lutego 2011 roku w artykule zatytułowanym „Syn i półksiężyc” podano, że w kraju muzułmańskim powstało ponad 1000 wspólnot studiów biblijnych. [16] W Biblii, którą studiują ci muzułmanie, termin „Syn BOŻY” został zastąpiony przez „Syn umiłowany, który pochodzi od BOGA”, ponieważ w języku arabskim zawiera odniesienia do prokreacji płciowej, która jest u nas nie wiadomo język. W artykule podano, że do Chrystusa przyszło wiele setek muzułmanów. Niestety, to tłumaczenie, które wspiera ten wspaniały ruch ustanowiony przez Boga, jest odrzucane przez trynitarzy. Poważnie wierzą – ale niestety błędnie – że ci muzułmanie nie doszli do prawdziwej wiary, ponieważ nie poznali Trójcy. Jeszcze smutniejsze jest to, że ich pogląd miał konsekwencje. W kwietniowym numerze „Christianity Today” z 2012 roku doniesiono, że Towarzystwo Biblijne Wiklifa zaprzestało rozpowszechniania tłumaczenia Biblii, które było czytane w krajach muzułmańskich, z powodu sprzeciwu ze strony liczącego 3 miliony członków kościoła Assemblies of God . Christian Today pisze: „Muzułmanie zaprzeczają chrześcijańskiemu nauczaniu, że Jezus jest wiecznym Synem BOŻYM” (podkreślenie dodane). Udany cios na korzyść diabła!

Trynitarze, którzy wierzą, że aby zostać zbawionym, trzeba wierzyć w Trójcę, propagują swoją fałszywą i skomplikowaną doktrynę do tego stopnia, że ​​blokują wielki ruch zamierzony przez BOGA. Z takich działań widać, że woleliby, aby niewierzący w ogóle nie czytali Biblii (co się dzieje, gdy muzułmanie czytają Biblie Trynitarne – odrzucają je), niż aby czytali Biblię, która mówi: „umiłowany syn, który pochodzi od BOGA” . . Jest to fakt, nawet jeśli tłumaczenie „ Syn umiłowany, który pochodzi od BOGA ” prowadzi ludzi do wiary i przyjęcia Jezusa jako Pana zmartwychwstałego. [17] Wielką odpowiedzialnością każdego chrześcijanina jest opowiadanie innym ludziom o Panu Jezusie, aby uwierzyli i zostali zbawieni. Doktryna o Trójcy jest główną przeszkodą w tych wysiłkach.

Streszczenie

To, co Jezus, Paweł, Jan i inni powiedzieli 2000 lat temu, jest nadal prawdą – te prawdy mają wielką wartość, a błąd co do tych prawd ma swoje konsekwencje. Kiedy patrzymy na teksty Biblii biblijnymi oczami unitarian, wiele wspaniałych rzeczy staje się oczywistych. Widać, że Biblia mówi na większość tematów bardzo prostym i jasnym językiem i jest księgą, którą czyta się i rozumie znacznie łatwiej. Przed otwarciem Biblii nie trzeba odkładać logiki na bok – można ją ponownie wykorzystać jako potężne narzędzie egzegezy i pomóc w wyjaśnieniu wielu rzeczy, które nie są jasno opisane w samym tekście. Można zobaczyć, że wiele z tak zwanych „tajemnic” BOGA wcale nie jest tajemnicami, lecz po prostu pochodzi z błędnego myślenia. Zamiast niezrozumiałej Trójcy widać, że BÓG jest niebiańskim Ojcem i Stwórcą, który w swojej miłości i mądrości stworzył ludzi, a następnie zapewnił im zbawienie i odnowę, gdy zwrócili się przeciwko Niemu. Zamiast żywej sprzeczności, widzimy Jezusa na kartach Biblii jako potężnego bohatera, jakim miał być, i który może nas naprawdę zainspirować. Życie w mądrości to coś więcej niż tylko mały szczegół w życiu chrześcijańskim; jest to bezpośrednie przedłużenie Bożej mądrości wplecionej w tkankę Biblii. Na koniec chcemy podkreślić, że chrześcijanie zyskają siłę i inspirację do czytania Biblii z nową energią i wnikliwością, z przekonaniem, że można ją zrozumieć, a następnie żyć tak, jak mówi Biblia.

Przypisy:

1. Więcej informacji na temat biblijnego stanowiska unitarnego oraz powodów, dla których uważamy je za prawidłowe i biblijne, można znaleźć w: One God & One Lord: Reconsidering the Cornerstone of the Christian Faith autorstwa Graesera, Lynna i Schoenheita (oraz w dużej liczbie wymienione w bibliografii książki wyjaśniające i broniące biblijnego stanowiska unitarian; na szczególną uwagę zasługują następujące książki, takie jak Buzzard i Hunting; The Doctrine of the Trinity: Christians's Self-Infused Miracles; Patrick Navas, Divine Truth or Human Tradition; Richard Rubenstein , Kiedy Jezus stał się Bogiem, Donald Snedeker, Nasz Ojciec Niebieski nie ma sobie równych i Kermit Zarley, The Restytucja Jezusa Chrystusa). Zobacz także strony internetowe: www.BiblicalUnitarian.com, wydanie niemieckie: www.truthortradition.com/german/

2. Więcej informacji na temat znaczenia słowa „Pan” można znaleźć w artykule Jeden Bóg i jeden Pan: ponowne rozważenie kamienia węgielnego wiary chrześcijańskiej, Graeser, Lynn i Schoenheit, dodatek A, uwaga do Rzymian 10:9; lub BiblicalUnitarian.com lub STFonline.org/REV, komentarz do Rzymian 10:9 (REV to skrót od poprawionej wersji angielskiej).

3. „Duch Święty” niekoniecznie musi być pisany wielką literą. Biblia często mówi o nim w odniesieniu do natury Boga, który jest święty i duchowy; był „na” wierzących Starego Testamentu, a wraz z nim chrześcijanie są „nasyceni”. Dlatego są wersety, które mówią, że Duch Święty zostaje wylany z nieba i żyje w nas itp. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w: Graeser, Lynn, Schoenheit, Dar Ducha Świętego: Moc bycia jak Chrystus.

4. Więcej informacji na temat zagłady wszystkich zagubionych ludzi w jeziorze ognia zob.: Internetowy komentarz REV do Obj. 20:10; www.STFonline.org i Ogień, który pochłania, autorstwa Eda Fudge'a. Dalsze wyjaśnienia, że ​​BÓG nie jest przyczyną katastrof, chorób i śmierci, można znaleźć w: Graeser, Lynn, Schoenheit, Don't Blame God!

5. Roger Olson, Przeciw kalwinizmowi (Zondervan, Grand Rapids, MI, 2011), s. 107.

6. Tamże. s. 105.

7. Richard Daane, Wolność Boga (William B. Eerdmans Publishing Co., Grand Rapids, MI, 1973), s. 71.

8. NT Wright, Justification (wydanie Kindle; rozdz. 6, sekcja III), 2009. Wright nie mówił o tradycji trynitarnej, ale o tradycji w ogóle, która naszym zdaniem obejmuje tradycję Trójcy.

9. Bardziej szczegółowe omówienie Izajasza 9:5 można znaleźć w: Jeden Bóg i jeden Pan: ponowne rozważenie kamienia węgielnego wiary chrześcijańskiej, Dodatek A, uwaga na temat Izajasza 9:6 lub na stronie internetowej www.BiblicalUnitarian.com (niemiecki – www .truthortradition.com/german/)

10. O Duchu Świętym można powiedzieć dużo więcej, czego nie da się opisać w tym krótkim artykule. Ze względu na uprzedzenia trynitarne większość wersetów dotyczących Ducha Świętego została błędnie przetłumaczona. Więcej na ten temat w książce: Dar Ducha Świętego: Moc bycia podobnym do Chrystusa Graesera, Lynna i Schoenheita lub interpretacje poszczególnych wersetów w naszym komentarzu do REV na www.STFonline.org/REV

11 Jana 7:39: „I to mówił o Duchu, którego otrzymali wierzący w niego; bo Ducha jeszcze nie było, gdyż Jezus nie został jeszcze uwielbiony”. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w: The Gift of Holy Spirit: The Power to be Like Christ autorstwa Graesera, Lynn oraz w internetowym komentarzu do REV pod adresem www.stfonline.org/rev

12. Dla biblijnego unitarianina „Duch Boży” jest z pochodzenia dopełniaczem: Duchem pochodzącym od BOGA.

13. Więcej na temat oddawania czci w: Jeden Bóg i Jeden Pan, Graeser, Lynn i Schoenheit, Dodatek A, uwaga do Mateusza 4:10; lub BiblicalUnitarian.com trudne wersety (niemiecki – Zrozumienie Trójcy – Mt 4, 10: www.truthortradition.com/german/)

14. W ortodoksyjnej teologii trynitarnej „Duch Święty” jest „on”. Nie jest uważany za rodzaj żeński, chociaż czasami dyskutuje się o jego rodzaju gramatycznym i chociaż Biblia mówi, że ma również pewne cechy kobiece, ponieważ „duch” jest rzeczownikiem rodzaju żeńskiego w języku hebrajskim. W języku greckim „duch” ma rodzaj nijaki. Tylko w kilku językach jest to słowo rodzaju męskiego.

15. Allah to arabskie słowo oznaczające „BÓG”. W języku hebrajskim jest to Elohim, a w języku aramejskim Allaha.

16. Ze względów bezpieczeństwa w artykule nie została wymieniona prawdziwa nazwa kraju.

17. Nawet gdyby Trójca była prawdziwa, człowiek nie musi w nią wierzyć, aby zostać zbawionym. Zobacz: „Czy musisz wierzyć w Trójcę, aby zostać zbawionym?” Bardziej obszerne opracowanie jest dostępne bezpłatnie w Spirit & Truth Fellowship International na naszej niemieckojęzycznej stronie internetowej: www.truthortradition.com/german/

Źródło: http://www.biblicalunitarian.com/articles/jesus-christ/practical-consequences-of-believing-in-the-trinity