JEZUS MA POCZĄTEK

JEZUS MA POCZĄTEK

PREEKZYSTECJA

11/24/20238 min czytać

Co roku w okresie Bożego Narodzenia jesteśmy bombardowani pieśniami o narodzinach Chrystusa. Istnieją jednak poważne rozbieżności co do tego, co dokładnie wydarzyło się po jego narodzinach. To, jakie masz wyobrażenia na temat narodzin Chrystusa, zależy od twojej wiary w to, kiedy zaczął On istnieć. Istnieją różne modele rozumienia Chrystusa.

Niektórzy wierzą, że Chrystus nie ma początku – że nie został stworzony. Inni wierzą, że powstał w czasie wyznaczonym przez Boga. Niektórzy widzą jego początek w czasie tuż przed stworzeniem, inni uważają, że Chrystus powstał po raz pierwszy w chwili poczęcia w Maryi.

Pierwsze pytanie, na które należy odpowiedzieć, brzmi: „Czy Jezus miał początek?” Większość chrześcijan wierzy, że Jezus istniał zawsze. Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, rozważmy najpierw następujący cytat z Credo Nicejskiego z 325 roku naszej ery. rozważać:

„Wierzymy w jednego Boga, Ojca Wszechmogącego... I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, Jednorodzonego z Ojca, to znaczy z istoty Ojca, Boga z Boga, światłości ze światłości, prawdziwego Boga, z prawdziwego Boga, zrodzonego, a nie stworzonego, jednego z Ojcem... Ale ci, którzy twierdzą, że „był czas, kiedy go nie było” i „nie było go, zanim się zrodził” i że przyszedł z niebytu lub którzy twierdzą, że Syn Boży pochodzi z innej hipostazy lub istoty, lub że jest stworzony, zmienny lub zmienny, co potępia powszechny Kościół.” (To wyznanie wiary
jest uznawane na całym świecie przez Kościół katolicki i wszystkie inne powstały kościoły chrześcijańskie).

W centrum debaty dotyczącej kwestii początków znajduje się termin „zrodzony”. Według słownika Merriam-Webster „spłodzić” oznacza „prokreować jako ojciec”. Słowo „propagować” składa się z dwóch słów: „Fort” oznacza kontynuację, a „sadzić” oznacza powołanie do życia kolejnej osoby. Jeśli połączyć te dwie rzeczy, otrzymamy następującą definicję „spłodzenia”: jako ojciec, powołując do istnienia coś nowego. Powtórzę to jeszcze raz: „Być poczętym oznacza, że ​​zostałeś powołany do istnienia przez swojego Ojca”. Łatwo zrozumieć, dlaczego to małe słowo może sprawić tyle kłopotów chrześcijanom wierzącym, że Jezus istniał od zawsze.

W przytoczonym powyżej wyznaniu Jezus jest wyraźnie zdefiniowany jako „zrodzony z Ojca”, ale później jest powiedziane, że każdy, kto twierdzi: „Nie był nim, zanim się zrodził”, ma zostać potępiony (ekskomunikowany, wykluczony). być mylące. Czy Jezus był teraz poczęty? Tak, credo już to potwierdziło. Ale to oznacza, że ​​został powołany do istnienia przez ojca. Jeśli więc został powołany do istnienia, to był czas, kiedy go nie było. Jeśli jednak ktoś powie: „Był czas, kiedy go nie było”, wówczas zostaje ekskomunikowany. Brzmi to dla mnie niezwykle zagmatwająco. Na szczęście pisma biblijne są naszym standardem prawdy, a nie ludzkie wierzenia.

Co Biblia mówi o początkach Jezusa?

Hebrajczyków 1:5:
Do którego z aniołów kiedykolwiek powiedział:
Ty jesteś moim synem, Ja cię dzisiaj zrodziłem” ?
i znowu:
Ja będę dla niego ojcem, a on będzie dla MNIE synem ”?
(zrodzony: gr. gegennka = 1. osoba liczby pojedynczej doskonały wskazujący czyn. gennaw (zrodzić)

Ta część dotyczy wyższości Jezusa nad aniołami. Żaden z aniołów nie został wyraźnie nazwany „Synem BOŻYM”. Niemniej jednak pytanie, na które należy odpowiedzieć, brzmi: dlaczego Jezusa nazwano „Synem”? Ale tylko dlatego, że BÓG spłodził go „dzisiaj”. Powtarzam: Jezus jest Synem BOŻYM, ponieważ BÓG począł Go w określonym dniu. Jest taki dzień w historii, kiedy Syn przyszedł na świat. Inaczej Ojciec nie mógłby powiedzieć: „ Ja cię dzisiaj zrodziłem ” (por. Psalm 2,7; Dz 13,33; Hbr 1,5; 5,5). Jeśli stwierdzenie tego wersetu jest prawidłowe, oznacza to, że był czas przed narodzeniem Syna.

Trynitarze mówią:
Syn nie ma początku;
On istniał zawsze.

Arianie mówią:
Syn ma początek;
Został stworzony przed wszechświatem.

Unitarianie mówią:
Syn powstał w łonie Maryi.

Widzieliśmy już, że „zrodzony” oznacza powstanie; więc był pewien czas, zanim Syn powstał. Jednakże nie jest możliwe, aby ktoś istniał przed pojawieniem się. Co więcej, druga część tego wersetu odnosi się do proroctwa dotyczącego Jezusa, znajdującego się w 2 Samuela 7:14. Był taki moment, że BÓG stał się ojcem Jezusa. Innymi słowy: BÓG nie był ojcem Jezusa, dopóki ON nie stał się jego ojcem. Dawid otrzymał to proroctwo od Natana około 1000 roku p.n.e. W tym momencie BÓG mówił o synu w czasie przyszłym: „Chcę być dla niego ojcem”. mieć relację ojciec-syn z BOGIEM.

Kiedy BÓG stał się Ojcem Syna? Wierzę, że ten hebrajski tekst podsumowuje te dwa cytaty ze Starego Testamentu w sposób, który odpowiada na to pytanie. BÓG stał się Ojcem Syna, gdy Syn powstał przez spłodzenie Ojca. Wydaje się, że taka jest jasna interpretacja tego wersetu (Hbr 1,5). I rzeczywiście, to właśnie potwierdzają słowa, które anioł Gabriel mówi do Maryi:

Łk 1:35:
„A anioł odpowiadając, rzekł do niej: Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego osłoni cię; Dlatego też to, co się narodzi święte, będzie nazwane Synem Bożym.”

Jak więc BÓG dokonał tego aktu świadczenia o SWOIM Synu? Dokonało się to, gdy Duch Święty (moc Boża) przyćmił Marię. I jako bezpośredni rezultat tego dziewiczego poczęcia Jezus nazywany jest Synem Bożym. To jest całkowicie logiczne! To, do czego nawiązuje List do Hebrajczyków 1:5, zostało jasno i wyraźnie wyjaśnione przez anioła Gabriela: Jezus jest synem BOŻYM, ponieważ jego pochodzenie nastąpiło w wyniku szczególnego aktu stworzenia przez BOGA w łonie jego matki. Jeżeli Jezus istniał przed swymi narodzinami, to pomiędzy tym wydarzeniem a poczęciem Syna musiał upłynąć pewien okres czasu. Tutaj jednak jedno i drugie jest ze sobą powiązane.

Istnieje inny człowiek, który został specjalnie stworzony przez Boga (to znaczy, że nie został powołany do życia w normalny sposób przez dwoje rodziców). Adam został stworzony przez Boga z prochu ziemi. Jeśli więc nasze zrozumienie jest prawidłowe, wówczas Adama również należy nazywać „Synem BOŻYM”.

Łukasza 3:23+38 (NLB)
„Jezus miał około trzydziestu lat, gdy zaczął publicznie usługiwać. Jezus był znany jako syn Józefa. Józef był synem Eliego… Enosz był synem Seta. Set był synem Adama. Adam był synem BOŻYM.”

Tak jak Adam był synem BOŻYM, tak i Jezus jest synem BOŻYM. I rzeczywiście jest tak: Paweł nazywa Jezusa drugim Adamem, ponieważ ich pochodzenie i funkcje są bardzo podobne (1 Kor. 15:21-23; Rzym. 5:12 i nast.). Pytanie brzmi: czy ktoś kiedykolwiek powiedział, że Adam istniał, zanim został stworzony? Zdecydowanie nie; Głupotą byłoby powiedzieć coś takiego. Ale dlaczego bierze się to pod uwagę w przypadku drugiego Adama, Jezusa?

Galacjan 4:4:
A gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał BÓG SWOJEGO SYNA, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem. “ (urodzony, gr. genouenon = biernik liczby pojedynczej aoryst rodzaju męskiego 2 od ginouai – powstać)

Wreszcie, gdy nadszedł właściwy czas, BÓG posłał SWOJEGO SYNA. Syn narodził się (powstał) z (od) kobiety. Słowo przetłumaczone jako „narodzić się” dosłownie oznacza: powstać, zostać stworzonym, istnieć poprzez dzieło stworzenia. Słowo przetłumaczone jako „z” w zdaniu „zrodzony z kobiety” dosłownie oznacza: z, z i oznacza pochodzenie lub źródło. Podsumowując, te słowa wyjaśniają, że początkiem (punktem początkowym) życia Jezusa było jego powstanie z kobiety. On także narodził się (powstał) pod Prawem – żył, zanim Prawo się wypełniło. To stwierdzenie na temat pochodzenia Mesjasza jest wspaniałe. (Porównaj ten werset z Rzymian 1:3, gdzie to samo słowo „narodzić się” i to samo słowo „z” użyte są w ten sam sposób.

Wszystkie te i inne wersety (Jana 1:14+18; 3:16+18; Rz 1:3; 1 Jana 4:9; 5:1+18) jasno pokazują, że Jezus został poczęty/narodzony i że naprawdę miał początek. Jeżeli Jezus miał początek, to nie może być BOGIEM; ale jest więcej do odkrycia... Drugie pytanie, na które należy odpowiedzieć, brzmi: „Kiedy to się zaczęło?” Według poglądu ariańskiego jedynie Bóg Ojciec jest wieczny; Chrystus, pierwsze i największe ze wszystkich stworzeń, został stworzony z niczego i z kolei stworzył wszechświat. (Wycliffe Dictionary of Theology, autor: Harrison, Bromiley i Henry, s. 63). W to właśnie wierzy sześć i pół miliona Świadków Jehowy. Aby odpowiedzieć na to drugie pytanie, zastanówmy się nad następującymi fragmentami Biblii:

Mateusza 1:8:
A tak było z początkiem Jezusa Chrystusa: Gdy bowiem Maria, jego matka, została poślubiona Józefowi, zanim się zeszli, znaleziono ją brzemienną z Ducha Świętego.
(Pochodzenie - gr. gennhsiv = pojawienie się, narodziny, coś, co powstało)

Greckie słowo oznaczające „pochodzenie” (lub narodziny) jest takie samo, jak znane nam również słowo „Geneza”. „Geneza” oznacza początek, początek; Z tego powodu jest to również nazwa pierwszej księgi Biblii. Zatem ten werset mówi nam, że początek/początek/pochodzenie Jezusa Chrystusa jest wynikiem tego, że jego matka „znalazła się z dzieckiem Ducha Świętego”. To stwierdzenie jest niezwykle ważne, abyśmy mogli zrozumieć, że Jezus miał Genesis (początek) i był on powiązany z cudem, który miał miejsce w łonie Marii (pamiętajcie Łukasza 1:35).

Mateusza 1:20:
Gdy się nad tym zastanawiał, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i powiedział: Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć Marii, żony twojej. Albowiem to, co się w niej poczęło, jest z Ducha Świętego.
(gennhyen = mianownik liczby pojedynczej imiesłów nijaki Aroist 1, strona bierna od gennaw (świadek))

W wielu tłumaczeniach jest napisane: „Dziecko, którego się spodziewa” lub „Dziecko, które poczęła” zamiast „Dziecko, które się w niej poczęło”. tłumaczone jako „otrzymane”. Dlaczego słowo „zrodzony” nie zostało przetłumaczone w taki sam sposób, w jaki jest stosowane w innych miejscach, w których pojawia się to słowo? Wierzę, że na to pytanie możemy odpowiedzieć stwierdzeniem, że znajduje się tu jasne stwierdzenie, że Jezus został poczęty w Maryi (powstały do ​​istnienia przez swego Ojca) za sprawą Ducha Świętego. Tutaj wszystko jest zawarte w jednym wersecie! Jezus Syn został powołany do istnienia (poczęty) i ten początek był rezultatem dokonanym przez twórczą moc Ducha Świętego w Maryi. Jak proste, jak eleganckie jest to spostrzeżenie! Nie ma żadnych wątpliwości co do poczęcia po raz drugi. Słowa te można zrozumieć w ich prostym znaczeniu i nie trzeba ich ukrywać za pomocą sztuczek tłumaczeniowych. (W dalszej dyskusji na temat stronniczości tłumaczeń – zwłaszcza w odniesieniu do tematu Chrystusa – pomocne są następujące książki: „Ortodoksyjne zepsucie Pisma Świętego” Barta Ehrmana lub „Truth in Translation” Jasona BeDuhna.) Ponadto, gdyby Jezus nie był człowiekiem jak Adam, to dlaczego miałoby mieć znaczenie to, że żył w doskonałości? Jeśli rzeczywiście był drugim Adamem, to także mógł zgrzeszyć. Mógł wszystko schrzanić, ale tego nie zrobił. Czyż nie jest dla nas wzorem do naśladowania?!!

Dzieje Apostolskie 1:1
Pierwsze sprawozdanie napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czego nauczał.

Łukasz napisał zarówno swoją Ewangelię, jak i Dzieje Apostolskie do Teofila. Tutaj w Dziejach Apostolskich (druga księga) Łukasz nawiązuje do swojej pierwszej księgi (Ewangelii Łukasza). Pisze, że w pierwszej relacji opowiedział o tym, co Jezus zaczął czynić i czego nauczał. Jeśli Jezus zaczął „czynić i nauczać” w Ewangelii Łukasza (która zaczyna się od narodzin Jezusa w pierwszym rozdziale; zob. Łk 1:35), to ani nie czynił, ani nie nauczał niczego przed swoimi narodzinami!

Hebrajczyków 1:1+2: „ Kiedy raz Bóg przemówił do ojców przez proroków na wiele sposobów i na wiele sposobów, u kresu tych dni przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego, przez którego on także... stworzył [wieki] . „

Jeśli Syn istniał w czasach Starego Testamentu, to pojawia się pytanie, co zrobił w tym czasie. Tekst ten mówi nam, że BÓG przemawiał jedynie przez SWOJEGO Syna w tych ostatecznych dniach. Miałoby to sens, gdyby JEGO syn nie istniał wcześniej. To musiało być także bardzo nudne istnieć przez tysiące lat bez pozwolenia na przemówienie lub wzięcia udziału w Bożym projekcie stworzenia.

Jezus ma początek, a jeśli ma początek, to nie może być BOGIEM. Był czas, zanim Syn istniał! Syn powstał w łonie Maryi dzięki bezpośredniej interwencji Boga. Jezus jest Synem Bożym – nie dlatego, że został poczęty przed stworzeniem wszechświata, ale dlatego, że został poczęty w Maryi. I to właśnie czyni narodziny Chrystusa tak wyjątkowymi. Jakoś mam ochotę śpiewać...

http://www.21stcr.org/multimedia-2015/1_pdf/sf_jesus_has_a_beginning.pdf