MT 24,36 CZY JEZUS JEST BOGIEM, NAWET JEŚLI NIE WIE, KIEDY PRZYJDZIE?

MT 24,36 CZY JEZUS JEST BOGIEM, NAWET JEŚLI NIE WIE, KIEDY PRZYJDZIE?

11/22/20234 min czytać

(Czy Jezus byłby Bogiem, gdyby nie znał czasu swego powrotu?) – Servet ewangelik

Chrześcijanie wierzą, że Jezus z Nazaretu był BOGIEM. I zazwyczaj wierzą też, że BÓG jest wszechwiedzący i dlatego wie wszystko, łącznie ze wszystkim, co wydarzy się w przyszłości. Jednakże Jezus powiedział swoim uczniom, że zostanie zabity, po trzech dniach zmartwychwstanie, zostanie wzięty do nieba i pewnego dnia powróci na ziemię; i dodał, że nie zna dnia swego przyjścia. Jeśli Jezus jest w całości BOGIEM, jak mógł nie wiedzieć, kiedy powróci, skoro wie o tym Ojciec?

Jako były trynitarz wierzyłem, że Jezus był i jest BOGIEM. Zacząłem to jednak kwestionować, gdy przeczytałem w Biblii, że Jezus powiedział, że nie wie, kiedy powróci. To biblijne stwierdzenie skłoniło mnie do poważnych badań nad tożsamością Jezusa, co doprowadziło do mojego obecnego przekonania: Jezus nie jest niczym więcej i niczym wyższym niż istota ludzka zrodzona z dziewicy i pozostająca bezgrzeszna. Co to oznacza?

Krótko przed swoją śmiercią i zmartwychwstaniem Jezus opowiedział swoim uczniom o przyszłych wydarzeniach, w tym o końcu świata/tego wieku. O swoim powrocie w tym czasie powiedział: „ Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn , tylko sam Ojciec ” (Mateusza 24:36; Marka 13: 32 ). To stwierdzenie wywołało wielką dyskusję wśród teologów.

Ireneusz, najbardziej szanowany teolog II wieku, sprzeciwiał się greckiej filozofii religijnej bardziej niż wielu innych ojców kościoła. To stwierdzenie Jezusa stanowczo kwestionowało doskonałość Boskości, o której wszechwiedza, obejmująca pełną wiedzę o przyszłości, miała oznaczać najwyższą doskonałość. Jednak Ireneusz, podobnie jak wszyscy przepraszający ojcowie kościoła II i III wieku, wierzył, że Jezus jest BOGIEM z pewnymi ograniczeniami. O BOGU Ojcu powiedział: „że BÓG ma władzę nad wszystkim”, łącznie z Jezusem, i że „przewyższa” go wiedzą. Ireneusz wierzył zatem, że Jezus był Bogiem, ale w mniejszym stopniu niż Ojciec.

Atanazy, ojciec kościoła z IV wieku, jak prawie wszyscy ojcowie kościoła, którzy przyszli po nim, nie zgadzał się z tym poglądem. Opowiadał się za maksymalistycznym poglądem na wiedzę Jezusa, że ​​jako „prawdziwy Bóg” musiał w pewnym sensie znać dzień swojego powrotu. Atanazy potraktował wypowiedź Jezusa posługując się interpretacją w kategoriach „doktryny o dwóch naturach”. Oznacza to, że chociaż Jezus nie znał tego momentu w swojej ludzkiej naturze, wiedział to w swoim „bóstwie”, to znaczy w swojej boskiej naturze.

Pojawiły się także inne opinie. Tomasz z Akwinu i wielu innych teologów sugerowało, że Jezus wypowiedział te słowa udając niewiedzę. A Augustyn postulował, że nie było wolą Ojca, aby Jezus znał wówczas dzień swego powrotu. Jednak pogląd ten nie rozwiązuje problemu wynikającego z zaprzeczania rzekomo całkowitej boskości Jezusa.

W ciągu ostatnich dwóch stuleci teolodzy zaproponowali teorię zwaną „chrystologią kenozy”, aby rozwiązać ten i inne problemy. Mówią, że w chwili wcielenia Jezus odrzucił niektóre ze swoich boskich atrybutów, np. zdolność przewidywania, lub zdecydował się ich nie używać. Jednak od końca XX wieku pogląd ten wypadł z łask wśród uczonych ze względu na argument, że Jezus musiał być nie do końca doskonałym BOGIEM, skoro mógł pozbyć się części swojego bóstwa lub nie mógł ich wykorzystać.

Egzegeza dwunaturowa i ta kenoza chrystologia nie mają podstaw biblijnych ani nie są uzasadnione teologicznie i antropologicznie. To sprawia, że ​​wydaje się, że Jezus był nieuczciwy lub prawdopodobnie schizofrenikiem, gdy mówił, że nie wie czegoś, co faktycznie wiedział. W ten sposób kompromitują jego postać.

Kościół rzymskokatolicki trzymał się tego maksymalistycznego poglądu na wiedzę Jezusa aż do połowy XX wieku. Jednakże w znanym dokumencie Papieskiej Komisji Biblijnej „Biblia i chrystologia” przyznaje się i uznaje, że teolodzy katoliccy „niedawno ponownie zbadali „poznanie” Chrystusa i rozwój Jego osobowości”. RE Browna magazyn Time nazwał jednym z największych katolickich badaczy Biblii. Wierzył, że Jezus jest BOGIEM i dużo pisał na temat poznania Jezusa. Twierdzi, że ziemski Jezus miał ograniczoną wiedzę o przyszłości i innych rzeczach. Brown przyznaje, że ci, którzy podobnie jak on dochodzą do wniosku, że Jezus nie był wszechwiedzący, narażają się na poczucie winy polegające na „zaprzeczaniu boskości Jezusa”, czego on nie chce.

W swoim kościele poczynił następującą obserwację: „Nie znamy żadnego oświadczenia kościelnego, które zabraniałoby interpretacji Marka 13:32 w sensie dosłownym”, to znaczy, że cała osoba Jezusa nie znała czasu Jego powtórnego przyjścia. Brown dodaje później: „Ważne jest, abyśmy zwrócili uwagę, że nie ma dogmatu kościelnego co do zakresu wiedzy Jezusa… Kościół… zmagał się z pytaniami historycznymi takimi jak to, które teraz zadajemy. Nie dotyczy to go autorytatywnie. : „Ile Jezus wiedział za swojego życia?” W 1994 roku Brown poczynił następującą obserwację: „Klimat teologiczny uległ zmianie i znani teolodzy rzymskokatoliccy rozważają obecnie ograniczenie wiedzy o Jezusie.” Ben Witherington wyjaśnia: „Ta relacja między Ojcem a Synem nie oznacza, że ​​Syn wie wszystko, co wie Ojciec. (...) Szczególna i jedyna «komunia» Jezusa z BOGIEM nie obejmuje poznania każdej prawdy i każdej tajemnicy, których Bóg mu nie objawił.”

ANS Lane twierdzi, że Jezus „nauczał z najwyższą władzą i objawił wiedzę nadprzyrodzoną. Ale żadnego z nich nie można porównać z wszechwiedzą. Wyznanie wszechwiedzy historycznego Jezusa nie ma podstaw biblijnych i jest sprzeczne z nauką Ewangelii. ...podważa to jego prawdziwe człowieczeństwo, jak naucza Pismo Święte. Trudno zrozumieć, jak wszechwiedząca osoba mogła ulec poważnej pokusie zrobienia czegoś, o czym wiedziała, że ​​nie zrobi. ... Jednak nigdzie Nowy Testament nie dostarcza podstaw wiarygodności i autorytetu nauczania Jezusa o jego wszechwiedzy. W istocie w nauczaniu Jezusa znajduje się potwierdzenie czegoś przeciwnego, a mianowicie, że jego nauka nie jest jego nauką, lecz nauką Jego Ojca”.

Możemy dojść do wniosku, że Jezus posiadał wiedzę nadprzyrodzoną, ilekroć Ojciec mu ją objawił, a kiedy jej nie miał, wówczas Ojciec mu jej nie objawił.

Krótko mówiąc, Jezus miał ograniczoną wiedzę; ojciec ma większą wiedzę niż syn; ojciec jest zasadniczo lepszy od syna. Dlatego Jezus nie może być BOGIEM!

Ten artykuł jest autorstwa Kermita Zarleya (Serweta Ewangelickiego). Na jego stronie internetowej –servtustheevangelical.com – można przeczytać 50 takich artykułów w języku angielskim. Stanowią one streszczenie jego starannie opracowanej, dogłębnej biblijnie, 600-stronicowej książki zatytułowanej: Restytucja Jezusa Chrystusa (2008)