OPOWIEŚCI STARYCH ŻON, DZIWNE ANEGDOTY I TRAGICZNE MITY

OPOWIEŚCI STARYCH ŻON, DZIWNE ANEGDOTY I TRAGICZNE MITY

11/17/202314 min czytać

Kiedy Kościół próbował wyrobić sobie własną wiarę!
Bajki, anegdotyczne wybryki i TRAGICZNA MAGIA: KIEDY KOŚCIÓŁ WIERZY!
Autor: Greg Deuble http://www.thebiblejesus.org/articles.html

„Uwaga! Wkraczacie w obszar, w którym nic się nie mówi!” Tymi słowami legendarny Bill O'Reilly zawsze otwierał swój program informacyjny i publicystyczny „The O'Reilly Factor” w amerykańskim kanale informacyjnym Fox News. Lubię oglądać kanał Fox News, ponieważ zapewnia on spojrzenie na sprawy wewnętrzne i zagraniczne Ameryki, jakiego zwykle nie mamy w Australii.

Jeśli chodzi o dzisiejsze uczęszczanie do większości kościołów, myślę, że powinniśmy zmienić hasło O'Reilly'ego na coś takiego: „Uważaj, wkraczasz teraz w obszar, w którym jest dużo gadania!” Proszę, nie zrozumcie mnie źle . Jest tam wielu wspaniałych i inteligentnych ludzi, którzy wiernie i wiernie chodzą do swojego kościoła przez całe życie. Kochają BOGA i są kochani przez BOGA, który najpierw „patrzy na serce”, zanim spojrzy na głowę. Wierzę, że możliwe jest „zbawienie” bez uprzedniego rozwiązania wszystkich naszych kwestii teologicznych. Dziękuję BOGU za to, inaczej nikt z nas nie byłby zbawiony.

Ale mówię to poważnie, gdy mówię, że Pismo Święte wzywa nas do umiłowania prawdy. Musimy „przepaszeć biodra naszego umysłu” (według słów Piotra) i wprawić w ruch nasz umysł, w przeciwnym razie będziemy jak dzieci „miotane tam i z powrotem każdym wiatrem doktryny”, a uczciwa zwierzyna łowna sprzyja szarlatanerii i oszustwom (Efezjan 4:14). Jesteśmy wezwani do „odnowienia ducha naszego umysłu”, to znaczy do przyjęcia Bożej perspektywy w naszym sposobie myślenia i zachowania.

Apostoł Paweł przepowiedział:

Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą; Ale według własnych pragnień nabiorą sobie nauczycieli, po czym swędzą ich uszy i odwrócą uszy od prawdy i zwrócą się ku bajkom. (2 Tym 4:3-4 Łk84)

„Przyjdzie bowiem czas”, z pewnością już dotarliśmy do tej epoki. Sformułowanie Pawła: „ponieważ zdrowej nauki nie znoszą” oznacza w tekście greckim: „Nadejdzie czas, kiedy zdrowej nauki nie zniosą”. Słowo „zdrowy” ma związek z higieną. Kiedy pojawia się chęć „swędzenia uszu”, skutkuje to zwrotem w stronę „bajek”, nic więc dziwnego, że jesteśmy tak chorzy. „Nauczanie higieniczne” – to mądre słowa Jezusa i jego apostołów; są antidotum na choroby duchowe wywołane dziwnymi anegdotami!

Chciałbym to zilustrować opowieściami starych żon, ciekawymi anegdotami i tragicznymi mitami, z którymi osobiście spotkałem się w kręgach chrześcijańskich. Wejdźmy teraz w obszar, w którym wiele jest utrzymywanych w tajemnicy i wskażmy trochę na temat prawidłowych przekonań.

OPOWIEŚĆ ŻONY

Było jakieś dwa tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Pastor głosił swemu zborowi i powiedział: „Czy miłość Boga do nas nie jest niesamowita? Aby nas zbawić i okazać nam swoją wielką miłość, Bóg stał się jednym z nas. Bóg Syn stał się Bogiem-Człowiekiem.”

Kontynuował, niemal lirycznie: „To znaczy, gdyby Bóg chciał przekazać ptakom swoją wielką miłość (w tym momencie podniósł rękę i wskazał na drzewa i błękitne niebo za oknem okno), wtedy mógłby wziąć skrzydła, stać się ptakiem i ćwierkać w ich języku. W ten sposób ptaki zrozumiałyby, jak wielką miłość darzą je. Albo gdyby chciał przekazać swoją wielką miłość naszym czworonożnym przyjaciołom (w tym miejscu wskazał na psa przewodnika leżącego w drugim rzędzie u stóp swego pana), wówczas Bóg mógłby stać się psem. Ale nie! Chciał ocalić nas, ludzi. Tak bardzo umiłował Ciebie i mnie, że okazał nam swoją niesamowitą miłość i stał się Bogiem w ciele. Sam Bóg wkroczył w naszą małość. Jezus był Bogiem w ludzkiej postaci! Jak cudownie wielka jest Jego miłość do nas!”

Po nabożeństwie powiedziałem pastorowi: „Pastorze, tak się cieszę, że nie dokończyłeś tego wersetu”. Trochę zirytowany moją uwagą, zapytał: „Który werset?” Następnie wyjaśniłem: „Jeśli dobrze zrozumiałem, powiedziałeś, że Bóg mógłby stać się ptakiem, gdyby chciał ocalić ptaki. Mógłby zostać czworonożnym psem, gdyby chciał okazać psom swoją miłość, ale przez swoją wielką miłość do nas, ludzi, stał się człowiekiem i wsunął się w ludzką skórę. Tak, bardzo się cieszę, że nie dokończyłeś wersetu…” Nadal patrzył na mnie pytająco. Uzupełniłem więc dla niego brakujące punkty powyżej...

Podając się za mądrych, zgłupieli i zamienili chwałę niezniszczalnego BOGA na podobieństwo zniszczalnego człowieka i ptaków, czworonożnych i pełzających istot. (Rzymian 1:22-23)

„Tak, drogi pastorze, gdybyś dokończył ten werset, wówczas uczyniłbyś BOGA gadem, prawdziwym gadem!” Następnie kontynuowałem i wyjaśniłem, że zamieniając niezniszczalnego BOGA w jednego stworzonego człowieka, „przemieniłem chwałę niezniszczalnego Boga na podobieństwo obrazu zniszczalnego człowieka”, ponieważ Dzieje Apostolskie 2:27+32 wyjaśniają, że Jezus był człowiekiem zniszczalnym :

Nie zostawicie mojej duszy w Hadesie i nie przyznacie, że wasi pobożni zobaczą zepsucie... Tego Jezusa BÓG wskrzesił.

Biblia mówi nam, że Jezus był człowiekiem znajdującym się w grobie w stanie rozkładu! Gdyby BÓG Ojciec nie wskrzesił go z martwych, uległby całkowitemu rozkładowi. Gdyby BÓG nie wskrzesił go z martwych, Jezus nadal byłby w grobie.

A tak przy okazji: czy nie jest znaczące, że w każdym wersecie Nowego Testamentu, który mówi o zmartwychwstaniu Jezusa, to BÓG Ojciec go wskrzesił? Paweł w swoim zasadniczym stwierdzeniu definiującym ewangelię mówi, że Chrystus „został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał, zgodnie z Pismem” (1 Kor. 15:4). Po prostu zadaj sobie pytanie: „Czy Jezus włożył się do grobu?” Nie, był bierny, ponieważ jest napisane: „Został pochowany”. Inni zorganizowali dla niego pogrzeb. Zadaj sobie kolejne pytanie: „Czy Jezus zmartwychwstał w grobie?” Odpowiedź znów brzmi zdecydowanie nie, ponieważ „zmartwychwstał”. został pochowany. Ktoś inny dokonał za niego zmartwychwstania! Każdy werset mówiący o zmartwychwstaniu Jezusa świadczy o tym, że BÓG go wskrzesił. Jezus nie zmartwychwstał w grobie. Gdyby BÓG Ojciec nie dokonał dla niego tego strasznego czynu, Jezus nadal byłby w zimnych szponach śmierci.

Oczywiście Jezus zwyciężył grób w cudownym sensie. BÓG uhonorował posłuszeństwo i wiarę Jezusa, ponieważ pozostał wierny swojemu Ojcu przez całą swoją upokarzającą śmierć na krzyżu. BÓG nagrodził wierność Jezusa. Tylko w tym sensie Jezus pokonał grób i na pewno nie dlatego, że był BOGIEM i mógł przywrócić siebie do życia. Wywyższenie Jezusa jest nagrodą za Jego posłuszeństwo.

Dlatego BÓG wielce go wywyższył... (por. Flp 2,9-11)

Nawet teraz, na swojej nieśmiertelnej i wywyższonej pozycji po prawicy Boga w niebie, Jezus nie żyje mocą swego własnego „bóstwa”, ponieważ

Został ukrzyżowany z powodu słabości, ale żyje dzięki mocy BOŻEJ . (2 Kor 13:4)

Greka jest tu bardzo jasna, podobnie jak nasze tłumaczenia w bardzo prosty sposób potwierdzają tę prawdę. Mówi się, że Jezus żyje „od”, „przez”, „w” lub „dzięki” (ek) mocy BOGA Ojca (czas teraźniejszy; właśnie teraz, gdy to piszę!). Jezus nie żyje teraz wiecznie, ponieważ jest BOGIEM Wszechmogącym. Żyje, ponieważ jego Bóg i Ojciec, „który jako jedyny ma nieśmiertelność i zamieszkuje światłość niedostępną”, dał mu i nadal daje mu życie i władzę (1 Tym. 6:16).

Zadaj sobie pytanie: „W jaki sposób Jezus uzyskał stanowisko po prawicy swego BOGA i Ojca na wysokościach?” Czy mógł je zająć, ponieważ jest BOGIEM? Nigdy. BÓG Ojciec to uczynił. Chrystus ma obecny status i chwałę, ponieważ „ON [BÓG Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały; s. V. 17] sprawił, że moc SWOJEJ siły stała się skuteczna w Chrystusie, wskrzeszając go z martwych i stawiając po Jego prawicy w sferze niebieskiej, wysoko ponad wszelką władzę i moc, i moc, i panowanie, i wszelkie imię, które nie jest tylko w tym wieku, ale także w przyszłym” (Efezjan 1:20-21).

Życie, które Jezus ma teraz w niebie, i jego moc zostały mu dane przez BÓG Ojciec. Nie powinno być żadnych dyskusji na ten temat, prawda?

Wróćmy teraz do naszego pastora, który głupio zamienił chwałę niezniszczalnego BOGA na jedno z JEGO stworzeń – ptaki, psy lub gady [wybierz odpowiednie] –. Uwagi, które mu poczyniłem, możesz uznać za niemiłe lub być może zbyt ostre. Jednakże, gdy wygłaszane są takie bzdury, sądzę, że moja subtelna nagana nie jest nawet bliska wyraźnemu ostrzeżeniu apostoła. Paweł mówi, że ten gadający kaznodzieja stał się „głupcem”, ponieważ zamienia chwałę niezniszczalnego BOGA na obraz jednego z JEGO stworzeń, nawet jeśli tym stworzeniem jest zniszczalny człowiek!

Tak, nie ma żadnej różnicy między nim a Aaronem, który wziął złoto, które dali mu Izraelici, obrobił je jakimś narzędziem i zrobił z niego odlewanego cielca; i rzekli: „To jest twój BÓG, Izraelu, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej” (Wj 32:4).

Aaron powiedział do Izraelitów: „Jutro będzie święto Pana!” (w. 5). Zauważ, że Aaron nie nazwał cielca, którego stworzył, imieniem innego bożka. Tak, stworzył krowę i nazwał ją JAHWEH! Nie sądzili, że czczą krowę. Wierzyli, że oddają cześć prawdziwemu BOGU, którego imię brzmiało JAHWEH. Ich krowa reprezentowała BOGA JAHWEH. Izraelici nie wierzyli, że postępują bałwochwalsko, ani że odrzucili BOGA. Po prostu zamienili GO w obraz krowy i myśleli, że nadal czczą JAHWEH. Ale BÓG rozgniewał się.

W naszych kościołach zastanawiamy się dzisiaj, jak dzieci Izraela mogły być tak głupie. Ale jak to się mogło stać, że i my staliśmy się takimi „głupcami”, którzy „przemienili chwałę niezniszczalnego BOGA na podobieństwo obrazu niezniszczalnego człowieka” i nawet nie mrugnęliśmy okiem na tę sztuczną wiarę? Czy BÓG nie będzie trochę zirytowany, jeśli zamienimy JEGO niezniszczalną chwałę na obraz i podobieństwo przemijającego człowieka? Czy proroctwo nie stało się rzeczywistością w naszych czasach, kiedy zwróciliśmy się ku mitom, wierząc, że są one prawdą o BOGU i że JEMU podoba się nasze uwielbienie?

CIEKAWA ANEGDOTA

Czy jesteś gotowy na kolejną „bezsensowną pogawędkę”? Kiedyś powiedziałem innemu pastorowi: „Czy mógłbyś mi pokazać choć jeden werset w Biblii, który uczy, że BÓG jest Trzech w Jednym lub Jeden w Trzech?” On natychmiast odparował:

„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28,19).

Zapytałem: „A jak ten werset mówi nam, że BÓG to trzy osoby w jednej istocie?” „Nie zrozumiałeś tego?” – powiedział. „Mamy chrzcić w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Imię trzech Osób Trójcy Świętej.”

Odpowiedziałem na to: „Jest to elementarne, podstawowe stwierdzenie «ortodoksyjnego» wyznania wiary trynitarnej, że nie wolno nam «mieszać osób ani oddzielać bytu». Ale jeśli nadasz trzem osobom imię, wówczas zaprzeczysz swojemu ortodoksyjnemu wyznaniu, ponieważ mieszasz trzy osoby, nadając im to samo imię.” I dalej: „Znamy osobiste imię Ojca – JAHWEH

. Znamy także imię syna – Jezus. Ale czy możesz mi powiedzieć imię Ducha Świętego?”

On odpowiedział: „Znasz go!” Odpowiedziałem, że nie znam osobistego imienia Ducha i potrzebuję pomocy. Powiedział: „Znasz go!” Wyjaśniłem mu, że kilka razy przeczytałem Biblię od deski do deski, że byłem w Churches of Christ Theological College w Sydney i że od kilku lat próbuję poważnie czytać Biblię. dziesięcioleci na naukę, ale jak dotąd nie spotkałem się nigdzie z osobistym imieniem „Bóg Duch” i że teraz musiałby być na tyle miły, aby mi pomóc. Może przeoczyłem nazwę?

Jeszcze raz, już trochę głośniej, upierał się: „Znasz go!” Znowu wyznałem mu, że nie znam osobowego imienia Ducha Świętego. Trwało to w tę i z powrotem przez prawie pięć minut, a on stawał się coraz bardziej natarczywy: „Znasz go” Znasz go!”

W końcu, gdy nie przestawałem nalegać, powiedział: „OK, powiem ci imię jego Duch Święty. On jest…, On jest… Duchem Świętym!”

Muszę przyznać, że musiałem się powstrzymać, żeby nie wybuchnąć śmiechem, ale ten brat mówił poważnie. Nie było moją intencją wyśmiewanie go i jego przekonań, ale chciałam, żeby dostrzegł żałosność swojego stanowiska, zwłaszcza, że ​​stoi przed kościołem i coś takiego głosi. Powiedziałem: „No cóż, to interesujące. Zarówno w rękopisach hebrajskich (Ruach), jak i greckich (Pneuma) słowo „duch” jest czasami tłumaczone jako „tchnienie”, a czasami „wiatr”. Czy masz coś przeciwko nazywaniu Ducha Świętego „Świętym Tchnieniem”, a może „Świętym Wiatrem”? Nie chcę, żeby zabrzmiało to nonszalancko niepoważnie. Ale czasami bajka musi zostać zdmuchnięta odrobiną baśniowej magii!

Kontynuując, wyjaśniłem mojemu drogiemu pastorowi, że nie tylko naruszył teraz pierwszy podstawowy element swojej ortodoksji trynitarnej, ale że nie wolno „mieszać osób”, ponieważ nadanie tego samego imienia trzem różnym osobom jest zmieszaniem osób, ale także przeciwko drugiemu podstawowemu elementowi, który zabrania „oddzielenia istoty”. Ponieważ mógł podać osobowe imię Ojca (JAHWEH) i Syna (Jezus), ale nie mógł podać osobowego imienia Ducha, ale raczej substancję lub istotę (duch, tchnienie, tchnienie, wiatr), jak opisano osobę, co pogłębiło jego początkowy błąd, ponieważ teraz także „oddzielał byt”.

Zatem, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, mój drogi pastor zostałby potępiony jako heretyk przez starożytne sobory kościelne z powodu pomieszania osób i oddzielenia istot!

Ze względu na brak miejsca nie mogę tutaj w pełni wyjaśnić, dlaczego Mateusz 28:19 nie potwierdza doktryny o Trójcy. Możliwe jest jednak kilka krótkich komentarzy.

Jak zawsze, najpierw liczy się kontekst. Co poprzedza tę „triadyczną formułę chrztu”? Oczywiście werset 18, w którym Jezus oznajmia: „Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi”. Następnie następuje werset 19: „ Idźcie więc …”

Co Jezus mówi o tym, jak otrzymał swoją „moc”? Mówi, że zostało mu to „dane”. A kto dał Jezusowi swoją moc? Oczywiście Ojciec, o czym Jezus wielokrotnie świadczył przez całą swoją służbę. Jak więc ktoś, kto oświadczył, że może działać jedynie dzięki mocy danej mu przez kogoś innego, może być równy temu, który dał mu tę władzę? Gdyby Jezus był „równy” BOGU Ojcu, to nie potrzebowałby, aby mu była przekazywana ta moc i mógłby wszystko zrobić w swojej mocy. I proszę, nie zapominajcie, że Jezus stoi tutaj i mówi to w swojej chwale zmartwychwstania. Nie jest już w stanie pokory i słabości, więc nie pomoże mojemu trynitarnemu przyjacielowi powiedzieć: „Och, ale Jezus mówi tutaj ze swojego człowieczeństwa, a nie ze swojej boskości”. tutaj otrzymał swą moc od swego BOGA i Ojca.

W tej triadycznej formule chrztu Jezus wyjaśnia, że ​​w dalszym ciągu funkcjonuje pod (pojedynczym) imieniem i autorytetem swego Ojca. Jedno imię oznacza jedną osobę, a nie trzy, nawet według oficjalnego nauczania Trynitarnego, pamiętasz? Przez całe swoje życie Jezus wielokrotnie dawał do zrozumienia, że ​​nie działał we własnym imieniu (Jana 5:43; 10:25). Jezus nauczał także, że Duch pochodzi od Ojca (Jana 15:26), dlatego Jezus i Duch działają pod jednym imieniem Ojca. Kiedy Jezus działa pod władzą swego Ojca i z jego powodu, wówczas działa „w imieniu Ojca”.

Jeśli się nad tym zastanowić, jest to spójny wzór w całym Nowym Testamencie. Ojciec jest źródłem i początkiem naszego zbawienia. Syn jest pośrednikiem, przez którego zbawienie przychodzi do ludzi, a po trzecie, Duch Boży sprawia, że ​​ten proces staje się dla nas namacalny w naszym życiu:

Tak więc dla nas istnieje jeden Bóg Ojciec, z którego wszystko pochodzi i my jesteśmy przez NIEGO, oraz jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i my przez Niego. (1 Kor 8:6)

Zawsze tak jest: od Ojca, przez Syna, przez Ducha Bożego. Każdy, kto zna tę prostą i spójną zasadę Nowego Testamentu, nie powinien dać się uwieść ciekawym, anegdotycznym wypowiedziom mojego drogiego pastora z „wielkiego, wędrownego zakątka”.

COŚ O TRAGICZNYCH MITACH

Pragniemy teraz po raz trzeci wejść na „Große Schwafelecke”. Na spotkaniu wstał pewien mężczyzna i publicznie oskarżył mnie o to, że jestem winny „podzielenia Boga”. Wyjaśnił: „Naszym podstawowym przekonaniem jest to, że Bóg jest trójjedyny. Bóg zawsze istniał od początku w trzech osobach: Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch Święty. Ale ty (tj. Greg) jesteś winny podzielenia Boga.”

Nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Pomyślałem, czy to nie jest przypadek, w którym jeden osioł beszta innego długouchygo! Po spotkaniu rozmawiałem z nim i powiedziałem: „Czy dobrze zrozumiałem, że zarzucasz mi dzielenie Boga? Jako biblijny monoteista przyznaję się do zarzutu wiary, że BÓG Biblii jest pojedynczy (niepodzielny) i samowystarczalny; Z drugiej strony wyznajesz wiarę w Boga Trójjedynego, który jest trzema Osobami w jednym Bóstwie.”

Hmm,… Kto próbuje dzielić 1 przez 3? Czy ktoś próbował połączyć 3 w 1? Kim są wśród nas prawdziwi eksperci od mnożenia i dzielenia? Monoteiści unitarni, którzy wiedzą, że BÓG nie może być podzielony i że „Ja, Pan, MNIE nie zmieniają” oraz ten, który w swoim świadectwie oświadczył: „Nie jestem człowiekiem ani Syn Człowieczy „nie znam takie triteistyczne sumy dzielenia i dodawania.

A teraz zadziwiające jest to, że zanim został pastorem, ten człowiek był księgowym. Powinien wiedzieć wszystko o liczbach oraz dodawaniu i dzieleniu. Ale teraz, wkraczając na dziedzinę teologii, powołał się na klauzulę wyjścia. Może machnąć różdżką i powiedzieć: „Ale Greg, to tajemnica. Chociaż nie potrafię tego wyjaśnić, powinieneś po prostu uwierzyć, że Bóg może być trzema Osobami w Jednym!”

Aha, zrozumiałem. Kiedy księgowy zostaje teologiem, może machnąć magiczną różdżką i powiedzieć: „W królestwie ducha i wieczności liczby nie mają znaczenia”. Ponieważ 1 może oznaczać 3, a 3 może być 1 i to jest po prostu… tak, to po prostu tajemnica, której nie da się wytłumaczyć ani normalnie zrozumieć. Gdyby przyłapano go na traktowaniu ksiąg w ten sposób w swojej poprzedniej pracy, zostałyby surowo ukarane i postawione przed sądem zgodnie z obowiązującym prawem. Być może musiał spędzić trochę czasu w więzieniu za oszustwo. Dlaczego więc miałby uchodzić mu na sucho tak tragicznie mity, manipulując jasnymi stwierdzeniami Biblii, w której BÓG jest tysiące razy pojedynczym, indywidualnym „ja”? Powiedziałem mu dalej:

„Najbardziej irytuje mnie fakt, że twierdzisz, że mówisz w imieniu Jezusa, który sam nie był trynitarzem. Zaświadczył, że JAHWEH, BÓG Izraela, jest JEDNYM PANEM (a na pewno nie trzema panami) (Marek 12:29 i nast.). Uczony w Piśmie odpowiedział: «Dobrze, nauczycielu, powiedziałeś zgodnie z prawdą; bo ON jest JEDEN i nie ma innego, jak tylko ON. Zauważycie, że nasz Pan i Mistrz powiedział, że jest to „pierwsze i największe przykazanie” i że mamy kochać „GO” (nie nas, nie nas troje) „całym sercem, całą duszą, całym sercem”. cały nasz całai umysł Co daje ci władzę, by twierdzić, że mówisz w jego imieniu, jeśli nie chcesz przestrzegać pierwszego przykazania, a właściwie tego największego przykazania , które Jezus potwierdził temu żydowskiemu uczonemu w Piśmie? Dlaczego nie posłuchacie unitarnego, monoteistycznego wyznania wiary Jezusa, że ​​BÓG Izraela jest „JEDNYM PANEM”? Co daje ci prawo do lekceważenia unitarnego wyznania wiary samego Jezusa? Jezus wyraźnie wierzył, że jego Ojciec jest „jedynym prawdziwym BOGIEM” i że jest „Chrystusem, którego posłał ten BÓG” (Jana 17:3). Dlaczego nie chcesz uczynić wiary Jezusa swoim wyznaniem?” Ten człowiek jest pastorem w Kościołach Chrystusowych, więc mogłem mu także wpoić nasze wspaniałe dziedzictwo Kościołów Chrystusowych: „Żadnej spowiedzi, tylko Chrystus” oraz „Gdzie Biblia mówi, tam my mówimy i gdzie Biblia milczy, tam my milczymy”. Niestety, te tragiczne mity są nadal modne w naszych dzisiejszych wierzeniach. Wygląda na to, że jeśli możesz uwierzyć, że 1 to naprawdę 3, a 3 to naprawdę 1, to możesz uwierzyć we wszystko.



Chrześcijaństwo nie zniszczyło pogaństwa, ale raczej je przyjęło. W teologii i liturgii Kościoła odrodziło się umierające greckie życie intelektualne; dominujący od wieków w filozofii język grecki stał się środkiem wyrazu w literaturze i liturgii chrześcijańskiej... Chrześcijaństwo było ostatnim wielkim dziełem starożytnego świata pogańskiego. (Will Durant; Cezar i Chrystus; Historia cywilizacji; tom 3; 1944)

Mało kto dzisiaj zdaje sobie sprawę z tego, w jakim stopniu opowieści starych żon, dziwne anegdoty i tragiczne mity – to jest pogaństwo! – zostały zaimportowane do historii chrześcijaństwa. I wydaje się, że niewielu rozumie, jak biegli jesteśmy w wymyślaniu własnych przekonań! Czy nie byłoby cudownie, gdybyśmy, jeśli chodzi o wiarę chrześcijańską, wkroczyli w obszar, w którym tak naprawdę mówi się tacheles? Kto wie, może jeszcze raz moglibyśmy doświadczyć w naszym świadectwie mocy apostolskiej, mocy Ducha Świętego.