ZROZUMIENIE HEBRAJCZYKÓW 1:10
ZROZUMIENIE HEBRAJCZYKÓW 1:10
11/19/202312 min czytać
Autor Listu do Hebrajczyków pisze w rozdz. 1:10 o Synu Bożym, że położył kamień węgielny (fundament) nieba i ziemi.
W Liście do Hebrajczyków 1:8-13 znajdują się trzy „teksty dowodowe” skierowane do Syna. Nic w tekście nie wskazuje, że odnosi się to do kogokolwiek innego niż do Syna. Zaczyna się werset 8: „Ale o Synu On (Bóg) mówi: „Twój tron, Boże, trwa na wieki wieków”. Następnie następują trzy różne cytaty. Seria kończy się wersetem 13 i dowodem na to, że Jezus nie był aniołem: „Ale do którego z aniołów On (Bóg) kiedykolwiek powiedział…” Psalm 110:1 jest następnie cytowany jako odniesienie do Syna, Jezusa.
Porównując Syna Bożego do aniołów, znaczna część pierwszego rozdziału Listu do Hebrajczyków pokazuje, że Syn nigdy nie był aniołem, lecz był od nich lepszy. To także dowodzi, że Syn nie może być Bogiem! Nie byłoby konieczne przedstawianie Boga jako wyższego od aniołów, gdyż jest to oczywiste. Równie jasny jest fakt, że Syn nie może być aniołem ani archaniołem, jak twierdzą Świadkowie Jehowy. Zarówno aniołowie, jak i archaniołowie są i pozostaną aniołami! Jezus nigdy nie był aniołem z następującego powodu: arcykapłani są „wybrani spośród ludzi” (Hebrajczyków 5:1). Co więcej, święci aniołowie są nieśmiertelni (Łk 20,36), co uniemożliwiałoby Jezusowi, Synowi [Bożemu] śmierć, gdyby był aniołem.
Jak jednak należy rozumieć werset z Listu do Hebrajczyków 1:10? W jakim sensie Syn jest „założycielem nieba i ziemi”? Jak to możliwe, skoro Jezus nigdzie nie twierdził, że jest Stwórcą i to nie Jezus, lecz Bóg odpoczął siódmego dnia (Hbr 4,4)? „Bóg (nie Jezus) stworzył ich jako mężczyznę i kobietę [mężczyznę i kobietę]” (Marek 10:6) oraz „Pan Bóg [nie Jezus] ukształtował człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia; tak człowiek stał się duszą żywą” (Rdz 2,7). Pięćdziesiąt tekstów mówi, że Bóg Ojciec stworzył niebo i ziemię. Łukasza 1:35; Mat.1,18+20 i 1 Jana. 5:18 stwierdzają, że Syn nie istniał, dopóki nie został stworzony/zrodzony w Maryi lub narodził się z niej. Czy Jezus był jednocześnie: sześć miesięcy młodszy od Jana Chrzciciela i jednocześnie całe eony starszy od Jana Chrzciciela? Czy Jezus miał trzydzieści lat, gdy rozpoczynał swoją publiczną działalność, czy może miał już ponad miliard lat? Która część Jezusa miała trzydzieści lat, a która była nieskończenie starsza? Jezus nie mógł być tak podzielony, podzielony na dwie istoty. Maryja nosiła w swoim łonie człowieka, a nie anioła. Nie nosiła też Boga w swoim łonie. Nie była brzemienna w „bezosobową naturę ludzką”, jak twierdzi teoria trynitarna. Maria była matką biologicznego potomka z królewskiego rodu Dawida. Rzeczywiście, bez tego warunku Jezus nie kwalifikowałby się jako Mesjasz!
Wieczny Bóg [Wszechmogący] nie może zostać zrodzony, ale Syn Boży został zrodzony. Bóg nie może być kuszony (Jakuba 1:13), ale Syn Boży był kuszony. Nieśmiertelny Bóg (1 Tym. 6:16) nie może umrzeć. Jednak Syn Boży umarł. Ignorowanie tych różnic kategorii oznacza odrzucenie cennych nauk biblijnych.
W Hebr. 1:1-2 mówi, że w czasach Starego Testamentu Bóg nie przemawiał przez syna. Ale werset 2 mówi także, że Bóg stworzył wieki przez Jezusa. Może to odnosić się do przyszłych wieków lub do Jezusa będącego przyczyną Bożego stworzenia wszystkiego. Hebr. 1:5 cytuje proroctwo z Psalmu 2:7 i mówi o przyjściu Syna Jezusa: „Dziś cię zrodziłem.” Ten sam werset mówi o obietnicy z 2 Samuela 7:14, tysiąc lat temu narodziny Jezusa i zapisał, że Bóg „będzie dla niego Ojcem... a on będzie dla niego synem”. Obietnica ta została dana Dawidowi i odnosiła się do Mesjasza [Namaszczonego], który miał przyjść [w przyszłości]. Początek istnienia Mesjasza był dokładnym momentem, w którym Bóg stał się Ojcem Mesjasza. Dzieje 13:33 odnosi się także do tego początku istnienia Jezusa, kiedy został powołany do istnienia, a także Jego zmartwychwstania (a nie zmartwychwstania, jak prawie wszystkie niemieckie przekłady Biblii, z wyjątkiem Biblii Zuryskiej, zostały błędnie przetłumaczone). Werset 34 potwierdza jego zmartwychwstanie. Ten sam początek Syna znajdujemy dokładnie w Łukasza 1:35 i Mateusza 1:20 („to, co się w Niej [Marii] poczęło, jest z Ducha Świętego”).
Izajasz 44:24 mówi, że Bóg sam, bez pomocy, stworzył niebiosa i ziemię. Był zupełnie sam. „Kto był ze mną?” Najwyraźniej w chwili stworzenia nie było z nim ani z nim syna (por. Hbr 1,1-2).
Bóg nie przemawiał przez swego Syna w epokach aż do ery Nowego Testamentu. Kto więc powiedział: „Niech stanie się światłość”? Byłoby to jawną sprzecznością z Hebr. 1:1-2, mówiąc, że to był Syn. Bóg Starego Testamentu bardzo różni się od swego jedynego Syna. Ten ostatni miał swoją „genezę” w Ewangelii Mateusza 1:1-18 („geneza Jezusa była następująca”). Biblia staje się księgą nierozwiązywalnych zagadek, jeśli Bóg może mieć syna, zanim powołał go do istnienia! Łukasza 1:35 opisuje, jak powstał Syn Boży. Został poczęty. W Biblii i innych językach „świadek” jest słowem, które z definicji oznacza „przed” i „po”. Zatem Syn miał początek. Był czas zanim się urodził. Gdyby już istniał, te świadectwa w 1. rozdziale Ewangelii Mateusza i 1. rozdziale Łukasza byłyby bzdurą. Maryja nosiła w sobie człowieka, a nie boga czy anioła. Ludzkie matki noszą ludzi. Maria nie nosiła też po prostu „natury ludzkiej” w swoim łonie, gdyż „natura ludzka” nie mogła być potomkiem Dawida. Nie kwalifikowałby się na Mesjasza.
„Niezmienny pogląd”, że Syn Boży jest w rzeczywistości Bogiem, zamieniłby całą jego walkę w farsę. Jego posłuszeństwo Bogu, jego przykład dla nas, jego ofiara jako Zbawiciela dla nas – wszystko to byłoby nieważne. Urząd arcykapłana polega na tym, że „musi zostać wybrany spośród ludu” (Hebrajczyków 5:1). Jest on „człowiekiem Mesjaszem Jezusem” w przeciwieństwie do swego ojca (1 Tym. 2:5). Ojciec w Jana 17:3 jest „jedynym, który jest Bogiem”. Jeśli Ojciec jest jedynym Bogiem, to nikt nie jest Bogiem, tylko Ojciec. Dokładnie to wyjaśnił Paweł, formułując credo w 1 Liście do Koryntian 8: „Nie ma Boga, tylko jeden Bóg Ojciec” (podsumowując wersety 4 i 6).
Gdyby sam Syn był Bogiem, z konieczności byłoby dwóch bogów. Nazywanie Jezusa „Bogiem” i Ojca „Bogiem” nie jest monoteizmem, niezależnie od tego, jak bardzo można by tę „etykietę” zastosować. Biblia nigdy nie używa słowa „Bóg” w znaczeniu Boga dwu- lub trójjedynego.
W Hebr. 1,10 komplikuje się, że autor zacytował Psalm 102 z wersji greckiej (Septuaginta – LXX), a nie z oryginalnego tekstu hebrajskiego. LXX nadał Psalmowi 102:23-25 zupełnie inne znaczenie. Przedstawiono idee, które nie są zawarte w tekście hebrajskim. LXX mówi: „On [Bóg] odpowiedział mu [błagającemu]… Powiedz mi [Bóg przemawia do proszącego]… Ty, Panie [Bóg], zwróć się do innego, zwanego „Panem”.… Ale tekst hebrajski dosłownie brzmi: „On [Bóg] mnie osłabił… Ja [błagający] mówię: «O mój Boże...».
Dlatego właśnie LXX przedstawia „drugiego Pana”, do którego zwraca się Bóg: „Na początku założyłeś ziemię, a niebiosa są dziełem rąk twoich” (w. 25). Autor Listu do Hebrajczyków miał przed sobą otwartą Biblię LXX, a nie Biblię hebrajską (co można porównać do kogoś, kto dzisiaj cytuje współczesną wersję zamiast Biblii Lutra z 1912 r.). FF Bruce w New International Commentary on Hebrajczyków wyjaśnia:
W tekście Septuaginty osoba, do której skierowane są te słowa [„zanim założyłeś fundament ziemi”], jest wyraźnie zwrócona jako „Pan”; i to Bóg zwraca się do człowieka w ten sposób. O ile w tekście hebrajskim suplikant jest mówcą od początku do końca psalmu, o tyle w tekście greckim jego modlitwa kończy się w wersecie 22, a kolejne słowa brzmią następująco: „On (Bóg) wysłuchał go (błagającego) w sposób Jego mocy: „Wyjaśnij mi, jak krótkie są moje dni. Nie poruszaj mnie w środku moich dni. Twoje lata [błagania] obejmują wiele pokoleń. Ty, Panie [znowu zwracamy się do suplikanta i tutaj Hebrajczycy widzą w nim Mesjasza], Ty na początku założyłeś ziemię. To jest [w tym dialogu] odpowiedź Boga dla proszącego; napomina go, aby uznał, że wyznaczony przez Boga czas jest krótki (na odbudowę Jerozolimy, jak w wersecie 13) i aby nie wzywał go do działania, gdy wyznaczony czas minie zaledwie w połowie, podczas gdy on [Bóg] zapewnia go [błagającego] ., że on i dzieci jego sług zostaną zachowane na zawsze...
(Przyczyną zupełnie odmiennych tłumaczeń między greckim i hebrajskim są hebrajskie punkty samogłosek. Znaczenie można zmienić, gdy zmieni się punkty samogłosek i czasami tak jest. Nie jest jasne, który z możliwych sensów jest właściwy. Zatem język hebrajski przyjmuje innah w znaczeniu „On [Bóg] się smuci” (werset 23), ale w LXX występują te same hebrajskie spółgłoski co anah, co oznacza „ On [ Bóg] mu odpowiedział.” Następnie w LXX Bóg odpowiada temu, kto czci i zwraca się do tej osoby jako „Panie”. LXX dodaje „Panie” w w. 25. Następnie hebrajski Omar Eli mówi („mówię: O mój Boże ”, werset 24). Ale LXX czyta te spółgłoski jako emor elai („Powiedz mi”, w. 23b; tj. modląca się osoba [suplikant] jest proszona przez Boga, aby powiedziała Bogu). Chodzi o to, że Bóg jest proszony o skrócenie dni, które muszą upłynąć, zanim nadejdzie królestwo (por. Mt 24,22). Psalm 102 w dużej mierze mówi o nadchodzącej epoce i odrodzeniu Izraela w przyszłym królestwie i dlatego był całkiem odpowiedni jako tekst dowodowy dla Listu do Hebrajczyków 1 odnośnie tego, co Syn ma uczynić w przyszłości, a w istocie jego rola w nowym stworzeniu, a nie w to Stworzenie Genesis. Sens ten ulega odwróceniu, jeśli chodzi o wspieranie niebiblijnej idei, że Jezus był Stwórcą w Księdze Rodzaju!).
Bacon zasugerował, że hebrajski i grecki tekst tego psalmu stanowił podstawę mesjańskiej eschatologii [doktryny o rzeczach ostatecznych świata], zwłaszcza jego odniesienie do „krótkości” dni Bożych, to znaczy czasu poprzedzającego nadejście realizacja swego celu [przybycie przyszłego mesjańskiego Królestwa na ziemię]; Tutaj odnalazł starotestamentowe tło Mat. 24:22; Marka 13,20 i odc. Stodoła. 4.3 („W tym celu Mistrz [Bóg] skrócił czasy i dni, w których jego umiłowany [Jezus] powinien się spieszyć i przyjść do swego dziedzictwa”) Chrześcijański czytelnik Septuaginty prawdopodobnie zastanawiałby się, z kim jest Bóg
? mówić takie słowa? A do kogo Bóg zwróciłby się jako do „Pana” lub nawet do twórcy (lub założyciela) ziemi i nieba? (FF Bruce, The Epistle to the Hebrews (New International Commentary on the New Testament), Eerdmans, 1990, 62-63.
Kiedy autor Listu do Hebrajczyków czyta LXX, widzi oczywiste odniesienie do nowego nieba i nowej ziemi przyszłego królestwa i widzi Boga zwracającego się do mesjańskiego Pana w kontekście proroctw z pozostałej części Psalmu 102, które mówią o „nadchodzącym pokoleniu” (werset 18) oraz o czasie wyznaczonym dla Jahwe na zbudowanie Syjonu i w Jego chwała
Ważny artykuł BW Bacona (do którego nawiązał FF Bruce) podkreśla fakt, że „słowo «Pan» jest całkowicie nieobecne w oryginalnym hebrajskim (a także niemieckim i angielskim) tekście Psalmu 102:25-26. Co dziwne , pojawia się ono w LXX cytowanym w Liście do Hebrajczyków [„Ty, Panie, założyłeś ziemię na początku, a niebiosa są dziełem rąk twoich.” Hebr. 1:10].
W tłumaczeniu na grecki LXX „odpowiedział mu” cały fragment psalmu aż do końca staje się odpowiedzią Jahwe skierowaną do suplikanta, do którego w związku z tym wydaje się być zwracany jako Kyrie [Pan] i Stwórca nieba i ziemi… Zamiast czytać ten werset jako lament psalmisty nad krótkością jego dni, skrócony w środku, LXX i Wulgata rozumieją tę wypowiedź jako odpowiedź Jahwe na prośbę psalmisty, aby interweniował, aby ocalić Syjon, gdyż „jest to czas Zlitować się nad nią, tak, nadszedł wyznaczony czas” (werset 13). Powinien uznać, że czas wyznaczony przez Jahwe jest krótki i nie mieć do niego pretensji, gdy minie zaledwie połowa. Z drugiej strony jemu (mesjanistycznemu Panu) obiecano, że jego wytrwałość, wraz z dziećmi jego sług, będzie trwała na zawsze. (BW Bacon, „Heb. 1:10-12 and the Septuaginta Version of Ps. 102:23”, Journal of New Testament Science 3, 1902, 280-285.)
Dokładnie o to chodzi i nie da się tego wystarczająco jasno wyjaśnić, gdy zobaczymy, że 1) autor Listu do Hebrajczyków czyta LXX, a nie tekst hebrajski, gdzie znajduje się cudowna przepowiednia dotycząca czasów, które nadejdą (królestwo, przywrócenie Izraela) , co dokładnie pasuje do jego kontekstu. 2) Istnieje mesjański Pan, do którego Jahwe zwraca się i zaprasza do zainicjowania (ponownego) założenia nieba i ziemi, nowego porządku politycznego w Izraelu, tak jak w Izajasza 51:16. To jest dokładnie przesłanie, które autor Listu do Hebrajczyków chce przekazać w związku z wyższością Jezusa nad aniołami. Jezus jest założycielem nadchodzącego królestwa i jego nowego porządku. Autor Listu do Hebrajczyków pisze w rozdz. 2:5 wyraźnie stwierdza, że chodzi o „zamieszkaną ziemię przyszłości, o której mówimy”.
To naprawdę nie jest takie trudne, jeśli chodzi o wyjaśnienie tej rozbieżności w LXX. Zarówno Psalm 102, jak i Hebr. 2:5 i rzeczywiście cały Hebr. 1 odnosi się do nowego porządku rzeczy zapoczątkowanego przez Jezusa i nie ma znaczenia, czy mamy na myśli nowy porządek nadany Mesjaszowi podczas wniebowstąpienia („Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi”, Mt 28). ,18), czyli de facto przy drugim przybyciu.
Psalm 102 mówi o nadchodzącej epoce królestwa i odbudowie Jerozolimy w tysiącleciu (patrz wersety 13-22). Autor nie może się doczekać odrodzenia miasta, gdy Bóg objawi się w swojej chwale (werset 16). Psalm jest napisany dla „nadchodzącego pokolenia” (werset 18) i nowo stworzonego ludu przyszłego królestwa na ziemi. List do Hebrajczyków nie mówi o stworzeniu z Księgi Rodzaju, ale o „nadchodzącej gospodarce światowej” (2,5).
Izajasz 51:16 potwierdza ten wniosek:
Włożyłem moje słowa w twoje usta i zakryłem cię cieniem mojej ręki, aby rozbić niebiosa [jak namiot] i założyć podwaliny ziemi i powiedzieć Syjonie, jesteście moim ludem!
Werset ten mówi o przedstawicielu Boga, w którym Bóg składa swoje słowa i którego posługuje się „do rozciągnięcia niebios i założenia ziemi” HFA. Słowo Biblijny Komentarz mówi:
Nie miałoby to sensu, gdyby odnosiło się do pierwotnego stworzenia Księgi Rodzaju… W pozostałych [wcześniejszych] przypadkach Bóg działał sam i bez pośrednika. Oto ten, którego trzymał w cieniu swojej ręki, jego agent. Niebo i ziemia muszą tutaj metaforycznie odnosić się do całości porządku w Izraelu, to znaczy do nieba, co oznacza szerszą, nadrzędną strukturę imperium, podczas gdy ziemia [Ziemia] jest porządkiem politycznym w samym Izraelu. (The Word Biblical Commentary: Izaj. 34 - 66, Word-Books, 1966. s. 212)
W obu miejscach, w Psalmie 102 (z LXX) i w Księdze Izajasza, Mesjasz jest agentem, któremu Bóg zleca ustanowienie nowego porządku politycznego nadchodzącej epoki. Hebr. 1:10 to proroctwo napisane w czasie przeszłym (jak to zwykle bywa w przypadku proroctw), ale Hebr. 2:5 odnosi się do zamieszkanego „przyszłego świata”, o którym mówimy. To jest troska Hebr. 1.10. Również Iza. 9:5-6 mówi o przyszłym wieku, a Jezus w LXX nazwany jest „ojcem nadchodzącej ery świata”.
Na koniec autor Listu do Hebrajczyków wypowiada się w rozdz. 9:11 o „przyszłych dobrach” jako o rzeczach „nie z tego stworzenia”. Ma przez to na myśli, że to, co nadejdzie, należy do nowego, przyszłego stworzenia (zob. Hebr. 2:5). To stworzenie trwa od chwili, gdy Jezus został wyniesiony na prawicę Boga, gdzie jest teraz współtwórcą nowego stworzenia pod przewodnictwem Ojca i który ma „wszelką władzę w niebie i na ziemi” (Mat. 28: 18). Nawet przyszły wiek tysiącletni (Tysiąclecie) zostanie zastąpiony innym odnowionym niebem i ziemią (Obj. 20:11; 21:1).
Po raz kolejny główną rolę w objawieniu prawdy odgrywa eschatologia (nauka o rzeczach ostatecznych dla człowieka i całego świata). Bóg rozpoczął nowe stworzenie w Jezusie, a my mamy być nowymi stworzeniami w Chrystusie (2 Kor. 5:17). Świat odrodzi się i będzie pod nadzorem Jezusa i jego naśladowców (Mat. 19:28, itd.).
Ważne jest, aby oprzeć się pokusie patrzenia wstecz jedynie na Księgę Rodzaju (Księga Rodzaju), ponieważ cały List do Hebrajczyków nakazuje nam patrzeć w przyszłość na „przyszłą zamieszkaną ziemię” (Hbr 2,5).
Zwróć uwagę na List do Hebrajczyków, który w kilku miejscach mówi o wiecznym odkupieniu, zbawieniu, dziedzictwie, przymierzu, sądzie, zbawieniu i duchu „przyszłego wieku” (aionios – eon). Aionios odnosi się do nadchodzącej Ery Królestwa, a nie tylko do wieczności. Jak powiedziano w Efez. 1.13-14, ELB oznacza:
„W nim i wy, gdy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię waszego zbawienia, i uwierzyliście, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym. On jest zadatkiem naszego dziedzictwa na odkupienie swojej własności dla uwielbienia swojej chwały”.
Buzzard, Anthony: Jezus nie był trynitarzem